Po pierwsze, jest to jeden z najbardziej klimatycznych, najlepiej sfilmowanych miejskich kryminałów, jakie widziałem. Zdjęcia w tym filmie są wręcz wybitne, posiadają magnetyzujacą moc. Po drugie, jest to jedna z najlepszych (i najbardziej niedocenionych), poza romantycznych ról Meg Ryan-tworzy ona tu pełnowymiarową, na swój sposób tragiczną postać kobiety, zgubionej w wielkim mieście (i we wysłanej kobiecości) W końcu po trzecie, film ciekawie łączy motywy kryminału w stylu "Siedem", z psychologicznym dramatem, o seksualnym zabarwieniu. Całości dopełnia znakomity drugi plan, na czele z Jennifer Jason-Leigh i Markiem Rufallo. Dobre Kino.
To chyba się skuszę na ten film ;))) Rzeczywistość nie raz pokazywała, że oceny filmów tutaj często nie są adekwatne do ich wartości, w jedną, bądz w drugą stronę... Zazdroszczę Ci takiej lotności w pisaniu...