Zgadzam się z przedmówcą ,film ma jakiś taki niewidzialny magnes i ładunek namietności ,że ......... Film dla wrazliwego odbiorcy ..po prostu

Nie "jakiś" niewidzialny magnes, tylko po prostu autorka wie co to namiętność. Brawo za odwagę. a policjant ma po prosty jaja! dlatego rzuca na kolana.
pani po 40.

Fabuła filmu nie grzeszy może wielce oryginalnością, ale wzamian dostajemy świetne sylwetki bohaterów i ponadprzeciętne aktorstwo (brawa należą się zarówno dla Marka Ruffalo, Meg Ryan jak i Kevina Bacona) i kryminalną zagadkę, która stawia w zupełnie innym świetle kochanków- Malloya, w całej jego subtelnej brutalności i chaotyczną z deczka F.Avery. Reżyser zadbał o to, aby ten mariaż romansu i thrillera był jak najlepiej wyważony, co ujawnia się w przykuciu uwagi do drobnych gestów, sposobu prowadzenia dialogu itd.

Co do tych ankiet, jak narazie moje podejrzenia się potwierdzają - to nie jest film dla wszystkich!

Tak czy siak, dla mnie rewelka!

ja jestem świeżo po oglądnięciu tego filmu , jak nie przepadam za Meg , tak teraz twierdzę że to jej życiowa rola:) a film niesamowity pełen elektryzującego erotyzmu .

Mnie ten film zachwycił właśnie tym nieprzeciętnym ukazaniem namiętności.

dla mnie ten film miał niesamowitą erotyczną głębię,Meg Ryan świetnie oddała tą atmosferę. Naprawdę zmieniłam zdanie o jej aktorstwie. może i fabuła średnia, ale napięcie w filmie było wyjątkowe.