sceny które miały być śmieszne, dla mnie były nudne i żałosne. nie śmieszył mnie ani ted tańczący dla kasjerki, ani gówno na dywanie ani żadne teksty tego irytującego miśka. tak naprawdę jedyna scena która mi się podobała była na samym początku, jeszcze zanim w życiu małego Johna pojawił się jego pierwszy przyjaciel....
więcej
Taka komedyjka do odstresowania ubrana w elementy romansidła. TED jako miś bardzo fajnie zrobiony, zabawne teksty, fabuła raczej żadna, przesłanie też, ale pośmiać się naprawdę można 8/10.
Kobiety raczej czują się zażenowane tym filmem, bo Ted puszcza bąki, beka, jara zioło a o ilości wypijanego alkoholu nie...
Biedna dziewczyna, która rozpłakała się wczoraj na seansie o 20 w Cinema City w Galerii
Kazimierz, kiedy misiu Ted został rozpruty... cała sala ją "pochwaliła" :D i to był
najśmieszniejszy moment podczas tej komedii. Film przyjemny, ale spodziewałam się
czegoś, hm.. lepszego. Najfajniejsze momenty pokazane...
Niby jest to komedia ale nie bardzo jest w niej coś smiesznego.. bo co ? jaranie,chlanie,panienki to takie zabawne ? mimo wszystko liczylem na więcej
jak dla mnie może trochę zbyt ckliwy i romantyczny, ale całość całkiem zgrabna i miła w odbiorze.
Pluszak- przekliniak o złotym sercu był najmocniejszym punktem filmu.
Reszta kom-rom, ale bez odruchów wymiotnych. 7/10 w tej właśnie kategorii i polecam na tzw. "niezobowiązujący seans" ;).
Caly MacFarlane - charakterystyczne gagi, dialogi, muzyka, do tego sam podkladal glos pod Teda, Mila Kunis to oczywiscie Meg z FG. Co prawda nic nowego nie wymyslil, ale schemat do bolu typowej romantycznej komedii oblanej specyficznym family guyowskim sosem oglada sie bardzo smacznie. I tyle, kto spodziewal sie...
Dużo śmiesznych tekstów i zabawnych scenek. Twórcy filmu mieli naprawdę dobry pomysł żeby nakręcić film w którym mała maskotka wyglądająca na bardzo spokojnego misia w cale nim nie jest. daję 8/10
Idąc na ten film do kina, byłem nastawiony na konkretną komedię, na mocny,chamski humor. Niestety film bez fabuły, kilka scen w porządku, jako całość maksymalnie cztery gwiazdki.
spodziewałam się dużo lepszego filmu. pomysł rewelacja, wykonanie bardzo słabe.
niektóre sceny i teksty co najwyżej wywołują uśmiech na twarzy. zwiastun obiecuje dużo
więcej
Wyszłam z kina lekko ZNIESMACZONA ... Pomysł z ożywieniem pluszaka fajny ale żeby tak od razu zrobić z misia fetyszystę erotomana?
Producenci jak to zwykle robią, nadmuchali wielki balon oczekiwań oddając w nasze ręce
ciekawy trailer, po którym bardzo chciałem zobaczyć w akcji Teda. Tym bardziej, że jestem
fanem Family Guy'a i liczyłem na ból brzucha ze śmiechu spowodowanego właśnie
typowym dla wcześniej wspomnianej kreskówki humorem. Humor...
Jak dla mnie ten misiek był "za słaby". Niby palił trawę, spraszał dziwki i te sprawy, ale miałem nadzieję na coś innego, mocniejszego. Ale i tak film polecam, bo oryginalny.
No i taki jest ten film - wygląda jakby był pomysł bez scenariusza. Tendencyjne wątki
miłosne i sentymentalne doklejane, co każdy kinoman zauważy, na poczekaniu. A żeby
Amerykanie i Gimbusy miały ubaw główne żarty kręcą się wokół pierdzenia. 5/10.
Oczywiście to nie jest film dla tzw. filmowych znafców, którzy tutaj już wylewają swoje żale w
komentarzach. Chcesz obejrzeć jakąś wzruszającą historię? Chcesz, żeby miała ona sens?
Chcesz podczas filmu pomyśleć to kurde nie bierz się za KOMEDIĘ, która opowiada o
ożywionym misiu. Weź się za jakiś dramat...
Film nie dla sztywnych lasek spod znaku " M jak miłość" albo ''Lucecita" haha.
Ubawiłem się po pachy:
- Impra z Flash' em !!!MOC!!!! i motyw z kaczką masakra :D
- Rozmowa o prace (chyba to muszę przetestować :D )
- i wiele innych akcji
Naprawdę polecam i najlepszy cytat z filmu ''FU*K YOU THUNDERRRR, YOU CAN...
jak dla mnie świetna komedia , może film trochę przewidywalny ale miły dla oka i ucha, teksty śmieszne ale dla ludzi , którzy mają dystans do świata
Piszę o poczuciu humoru, bo w przypadku TEDa ma ono największy wpływ na ocenę.
Myślę ,że Ci co mają dystans do siebie i świata wyjdą z kina usatysfakcjonowani.
Mimo pierdzenia, kupy na podłodze czy nasienia pod okiem (niektórzy pewnie przestaną czytać w tym miejscu skreślając ten film = WIELKI BŁĄD) poczucie humoru...