Mi najlepiej sie grało:

1. Jin
2. Kazuya
3.Może będziecie sie śmiać ale tak, Eddy:D Ma bardzo widowiskową capoeirę:D Oczywiście nie grałem nim online ze względu na złe podejście wielu graczy do tej postaci.

to miło, nie wiem na cholere drugi taki debilny temat.

1.King
2.Yousomistu (nie wiem jak się pisze)
3.Fury

1 .Kazuya
2. Hwoarang
3. Bryan
Jin w najnowszych częściach stał się bardziej "ciotowaty" w poprzednich częściach lepiej się nim grało... Już bardziej polecam Devil Jina

Tu się z tobą nie zgodzę:D Uwielbiam grać nowym odmishimowanym Jinem:D

Lei Wulong - dzięki tej postaci jestem niepokonany !!
Forest Law - tu już dużo gorzej

i chyba tyle z tych 3 postaci.. ;]

1.Nina
2.Raven
3. na równi Alisa, Zafina Lili i Jack-6 :D

Nie mów mi że dalej grasz w Tekken 3 albo Tekken Tag Tournament :P Co do mojej ulubionej trójki
1. Yoshimitsu
2. Bryan Fury
3. Marshall Law

mi to bez różnicy który Tekken - jeżeli gram Lei'em to nikt nie ma szans - w każdej odsłonie, na każdek platformie - rozwale każdego - nie żartuje :)

Zafina jest zajebista dupeczka szkoda że nie prawdziwa:(

Grałem tylko do etapu Tekkena 3:
1.Yoshimitsu (-1 punkt dla filmu za to że przegrał walkę ;))
2. Heihach
3. Paul

1.Yoshimitsu
2.Jin Kazama
3.Heihachi Mishima

Ja niestety to samo:) ale 3ka i tak moim zdaniem bije wszystkie pozostałe na cycki;]
moja trójka zawodników zamyka się w pierwszej jedynce:P
1.ling xiaoyu;]
2. ewentualnie hwoarang

Uczucie zdeptania samczego tyłka jak robaka>>> BEZCENNE ]8)

Patrząc na twój avatar myślałem że twoją ulubioną postacią będzie raczej Nina Williams.

"Nie oceniaj ludzi po... avatarze":p Ja od zawsze byłam z-orientalizowana;)) A co do Niny to nigdy nie zapomnę artykułu w PSX Extreme o jakiejś dziewczynie ze śląska co wygrała turniej ogólnopolski grając właśnie nią. Szaaaacunek;]

Nie zrozum mnie żle. Ja też gram przeważnie Niną Williams. Ona przypomina mi trochę Larę z "Tomb Rider". To mój ideał komputerowej europejskiej laski. Lubię też tę azjatkę, przyrodnią siostrę Niny, Annę Williams. Niezła jest też Christine, choć ten jej brazylijski styl mnie lekko denerwuje. Najłatwiej z kolei gra mi się Asioką czy coś w ten deseń. Ma niesamowity power jak się kilka razy okręci. Lubię po prostu grać dziewczynami. Negatywnie rozwala mnie jedynie indianka i ta druga na pozór skromna i niedoświadczona dziewczynka. Nina z "Tekken" i Lara z "Tomb Rider" są jak dla mnie the best. Nara.

Haah. Miałam identycznie z Julią:p W 4kę mało co grałam więc nie wypowiadam się na temat Christine (ale w filmie była bosska;]). Wiem tylko, że to kobieca wersja Eddy'ego. Nie wiem czemu miałabym Cię źle zrozumieć... każdy gra kim lubi.
PS. Anna nie była Azjatką:P to była europejka i pochodziła z Irlandii chyba. Póki co czaję się na 6kę ale słyszałam, że nie rozkłada. Nie wiem, trzeba sprawdzić samemu. Pozdro:)

Anna nie była azjatką ? Dziwne bo zawsze wydawało mi się że ma dalekowschodnie rysy. Aż muszę to sprawdzić.

Nie wątpię że od zawsze byłaś z-orientalizowana. Przynajmniej wiesz czego chcesz. Mnie najbardziej wpieniają laski które udają coś innego niż myślą, i nie chodzi o to by być tz: łatwą dziewczyną, bo za takimi też nie przepadam, ale taką która wie czego chce od życia i potrafi to odpowiednio sprecyzować w formie słów. Z niektórych twoich wpisów wynika jednak że dobry facet, to raczej martwy facet, he, he, he. Czy coś ci zrobiliśmy ? Odnoszę wrażenie że jesteś jedną z tych pań które być może wykorzystują swoje atuty by ostatecznie w jakichś sposób karać nieroztropnych samców. Nara.

Z których wpisów? Nie przypominam sobie, żebym gdziekolwiek na tym forum pisała takie rzeczy;) chyba, że mówisz o moim 1wszym wpisie w tym temacie, to rozumiem. Ale to raczej wynika z tego, że macie (a przynajmniej zdecydowana większość) wklepane gdzieś w podświadomość, że godnego przeciwnika do grania można szukać tylko pośród posiadaczy penisa^^ Cóż tak nie jest. I nie ukrywam, że czerpię z tego przyjemność;]

Niestety przebija to nie tylko z tego wpisu. Zalukaj temat G.I. Jane. Nie do końca rozumiem również pzesłanie kryjące się w twoich trzech ostatnich zdaniach. Czerpiesz przyjemność z tego że my (faceci) z przerażeniem odkrywamy że godny partner do granie nie musi mieć penisa, czy bardziej przyziemnie, z tego że to co ty posiadasz jest od niego lepsze ( w kwesti przyjemności, oczywiście ) ?

Ojooooj no. To, że lubię kobiety z przysłowiowymi jajami nie równa się, że mam coś do facetów!:D
Co do przyjemności... to nie ma 2go dna, i nie należy się w tym niczego doszukiwać. Każdy lubi wygrywać:) Ale jak widzisz, że ktoś się zupełnie nie spodziewał Twojej wygranej bo z góry Cię skreślił to jest to po2jnie przyjemne, i tyle w temacie.

OK. Kumam bazę.

Z tą Anną to miałaś rację. Muszę przyznać że zmylił mnie trochę jej fryz, i te ciuchy. Mnie to one przypominały kimona. Odnośnie tego co napisałeś w temacie G.I. Jane to sama przyznaj jak brzmi zdanie w stylu że " też lubię babki z jajami, że aż chciało by się je possać" No proszę cię. Tylko mi nie pisz że to normalne. A to wszystko w kontekście laski która udowodniła w realu że może być tak samo twarda jak faceci. Jest to w jaskrawej sprzeczności do tego co powiedziałaś że tobie we wcześniejszych wpisach chodziło jedynie o grę. Jeżeli ktoś w kilku różnych tematach wygłasza zbliżone tezy to chcąc nie chcąc są one często wypadkową ukrytych i podświadomych myśli danej osoby. Twój avatar i te kilka zdań każe mi twierdzić że jako dziewczyna lubisz rywalizować z facetami a atrybutami kobiecości chciała byś ich celowo dekoncentrować. Podziwiasz kobiety którym się to udaje. Nie krytykuję tego. Wielu facetów robi tak samo. Muszę już spadać. Nara.

Fajnie, że fatygujesz się i przeglądasz moje wypowiedzi rozkładając je na czynniki pierwsze. Tylko widzisz... ja mam dystans na 1oo% do większości rzeczy, więc to się mija z celem:) Co w tym dziwnego, że lubię kobiety, które (jak SAM napisałeś) wiedzą czego chcą, są silne (nie mówię o fizyce) i prą na przód mimo wszystkiego dookoła? TAK. Jest to normalne. Zresztą tyczy się to ludzi w ogóle.
Moja wcześniejsze wypowiedź odnosiła się do postu, który zamieściłam W TYM temacie, więc mi nie pisz o sprzecznościach. Czytaj ze zrozumieniem.

PS. Jak używasz cudzysłowiu, przytaczając czyjąś wypowiedź to zachowaj jej treść bo jest różnica pomiędzy tym co napisałeś a "zgadzam się w 100% xD osobiście uwielbiam takie laski, a ona naprawdę ma przysłowiowe jaja więc byłoby co possać haha;p" Tak dla twej wiadomości, w tym zdaniu, które było odpowiedzią w temacie "Suck my dick", dwukropek + P oznacza wyrażane myśli z przymrużeniem oka^^'
PS2. Apropo oceniania ludzi po wyglądzie.... europejskie SIOSTRY Williams, zawsze będą europejskimi Siostrami Williams, bez względu na to czy mają na sobie kimono czy worek na ziemniaki;)

"Twój avatar i te kilka zdań każe mi twierdzić że jako dziewczyna lubisz rywalizować z facetami a atrybutami kobiecości chciała byś ich celowo dekoncentrować."
To jest moje ulubione:D Uwierz, nie potrzebuję dekoncentrować znajomych z którymi gram. Bo w tym wszystkim nie chodzi o chorą taktykę, lub o cokolwiek co ma służyć czemukolwiek innemu niż zabawa.
Grając rywalizujesz mimo woli. Czy to z chłopakiem czy nie. Więc zachowaj te swoje psycho(deliczne)logiczne rozważania dla siebie bo jak już ustaliliśmy, że to nie jest miejsce na takie tematy. Pomijam już fakt, że wogóle nie są trafne:) pzdr

Powinnaś być rzecznikiem prasowym. Będziesz moją ulubioną dyplomatką. A tak na marginesie, nawet gdyby były moje wypowiedzi były trafione nie przyznała byś się do tego. Jak to się mówi 'Prawda nie dociera do nas od razu". Czyż nie ?

Nie zamierzam ci niczego udowadniać. Po co? Albo wierzysz albo nie. Mnie to tytyryty.
PS. Nie lubię krawaciarzy;) więc z dyplomacji raczej lipa. Buu.

Tym razem chodziło mi tylko o dyplomatyczne wypowiedzi, a nie o wygląd dyplomaty, he, he, he.
Tak Lajla "Chcę wierzyć"

A to jest moje ulubione. "Nie potrzebuję dekoncentrować znajomych z którymi gram" Jestem od niedawna twoim znajomym, pogrywasz ze mną, a twój avatar mnie dekoncentruje, he, he, he. Nara.

Heh. Punkt dla ciebie. Ale to Filmwebowoska społeczność a nie real;))

Czyli mam rozumieć że w realu nie można u ciebie liczyć na takie widoki, he, he, he. Sorry, jak przegnę to napisz. Poprawię się.

Czyli masz rozumieć, że jestem za dobra w tekkena, żeby machać pupką przed tv, aby wygrać;)

OK. Pogadajmy o Tekkenie. Ja teoretycznie nie jestem w tym za dobry. W zasadzie do końca przeszłem jedynie pięcioma postaciami. Ten ostatni gość co strzela z brzycha energią to oszust, z kolei ten "Upadły ze skrzydłami" to cienias. Robi mi wstyd.

Hehe pozwij go;) Nie wypowiadam się o 5ce, bo nie miałam okazji, niestety. Więc pojęcia nie mam o jakim brzuchu mówisz, ale brzmi intrygująco;p Zaległości, zaległości...

Odnośnie Anny Williams to ona faktycznie wygląda jak azjatka, a to jej kimono to bonus do całości, poza tym ma włosy ścięte na krótko i w dodatku czarne. Oczka też jej namalowali niezbyt europejskie, tak więc nie rób ze mnie idioty. Co do Niny nigdy nie miałem wątpliwości że to europejka. Ja nie oceniam ludzi po wyglądzie droga Lajlo, ale chyba nawet ty przyznasz mi rację że nasza zewnętrzna powierzchowność jest formą jakiegoś przekazu który wysyłamy do innych ludzi. Myślisz że mój avatar jest przypdkowo Upadłym aniołem, a ksywa Rahabiel jest taka bo fajnie brzmi ? Nie wierzę że pupa tej pani od której faceci nie potrafią oderwać wzroku została wybrana przez ciebie z łapanki. Pozdro i do jutra.

Słuchaj z nikogo nie chcę robię idioty. Z tego co pamiętam w 3ce oczy miała totalnie wielkie, plus brązowe włosy. Zresztą... czy one przypadkiem nie były bliźniaczkami?

Cóż, ja nie twierdzę, że nie ma to zupełnego związku z jakąś częścią mojej osobowości. Ale na pewno nie jest to temat o którym wspomniałeś. Mogę cię szczerze zapewnić, że ja nie z tych co mają jakiekolwiek "ale" do Was, facetów. Bo nawet jeśli któryś zrobił mi jakąś przykrość w przeszłości to każdy jest indywidualnością i osobiście śmieszą mnie teksty typu "ktoś mnie zranił, zraziłam się, teraz nienawidzę facetów i zostanę sukowatą modliszką". Suchar. Pozdro i zakończmy tą rozmowę:)

Niestety ja mam tylko 5-tkę i tam ona przynajmniej według mnie przypomina azjatkę. Kurde ale jak one mogą być bliźniaczkami to sam nie wiem, chociaż Arni i DeVito też byli bliźniakami.

Tamto to już wiemy. Nie trafiłem całkiem w cel. Też czasami chybiam, ale musiałem cię jakoś podpuścić, a jak się to mówi "Uderz w stół a leżące tam ostrza się odezwą".

Teraz moje ulubione "Cóż, ja nie twierdzę, że nie ma to związku z jakąś częścią mojej osobowości". Spalam się z ciekawości. Z którą to częścią twojej osobowości ma związek twój avatar. Już wiem, lubisz metalowe branzoletki delikatnie łechtające nadgarstek. Nie to nie to. Błagam pomóż mi...............he, he, he. Narka.

Arni i DeVito to dość skrajnie hardkorowy przykład:P

Nie musiałeś w nic walić, mogłeś zapytać.

Odpuść Rahabiel, nie to forum na takie pogaduchy;)

A właściwie to dlaczego taki nick a nie inny?:>

Masz rację, nie to forum. Mój nick to imię anioła. Jedno z moich zainteresowań to angel fiction, choć muszę przyznać że jeżeli ktoś wierzy w Boga to dla kogoś takiego nie będzie to fiction a raczej realna świętość (anioły) lub realne przekleństwo (demony). Nie wiem czego słuchasz, powiedz jednak co myślisz o treści tego utworu. Dla głęboko wierzących jest ona dość kontrowersyjna, ale chętnie poznam twoją opinię. http://youtu.be/1fpR2Ur8rMU

No to miło słyszeć. Też lubię, bardzo, motywy aniołów/demonów, czy to w fantasy, czy w anime, bo też zdarza mi się obejrzeć. Co do nuty, to niestety nie dam rady się teraz wypowiedzieć bo nie mam chwilowo neta a sam wiesz jak jest u znajomych;) ciężko sobie to na spokojnie ogarnąć. Za to mega podoba mi się podkład.

Trzymaj się elegancko, ja uciekam do lepszego świata beż entherneta:P i zastanawiam się czy Anonymous rozniosą Fejsika w pył pod moją nieobecność muahah ;D
Pozdro:))

Wszystko zależy od tego na jak długo znikasz. Myślę jednak że jeszcze trochę to potrwa zanim hakerzy będą zdolni totalnie sparaliżować świat. Nara i pozdro.

Jak chcesz możesz wpaść na mojego bloga. Mam tam kilka rankingów, w których można glosować. Nara.

Może już lepiej zakończyć rozmowę, w koło pewnie pełno dzieciaków. W końcu to temat o Tekken. Nara i pozdro.

Rahebiel, ja tylko odpowiadam na Twoje pytania. Jak coś to zapraszam na prv;)

Biorę Hwoaranga i wszyscy skomlecie;))) Nie żartuję!

Mi Wystarczy Christie :]:]

Zmieniam trochę swój ranking
1. Jin
2. Kazuya
3. Lei Wulong

1. King Forever! Nie ma miodniejszej postaci od poczciwego kocura.
2. Yoshi - Genialna postać, choć od Kinga nieco odstaje.
3. ...raczej nie ma ale jak już to Hwoarang.

1. Bryan Fury
2. Zafina
3. ... może być Eddy