To swojego rodzaju autoparodia. Nie możesz traktować jej poważnie. Nie powinnaś roztrząsać względem pierwozworu. Nie ta liga, nie ten smak, kolokwialmie rzecząc
kubelek - ty jesteś jedną wielką porażką, nic ci się nie podoba (no może poza "Czerwonym kapturkiem" ;) i wszystko krytykujesz. To nie jest miejsce dla ciebie ty dziecko.