czyli dno i jeszcze z metr mułu. wynudziłem się całkowicie, po godzinie nie miałem ochoty ani minuty dłużej oglądać tego chłamu. nie dość że horroru tu nie ma, to jeszcze te podejście w stronę komedii jakoś Hooperowi nie wyszło. Nie męczcie mnie opiniami, że jest to "autoparodia", albo "powinno się go oglądać z przymrużeniem oka", bo to w moim przypadku nie ma sensu. gniot i kiczowaty horror. ogółem to odradzam. nie ma to jak jedynka.
Moge cie tylko pocieszyć, że trójka to troche nadrabia, ale czwórki nie ruszaj nawet kijem, bo jest gorsza od tego xD
trójki nie widziałem (jeszcze), ale czwórkę oglądałem. jest o wiele lepsza od tego (oceniłem chyba na 2 albo 3).