Ten film jest niesamowicie i wręcz bezdennie głupi:P. Można powiedzieć - ojciec tak chorych i równie głupich filmów gore jak Pia czy Hostel:P. Ale jednak ma coś w sobie. Ten film zaczyna się podobać jak wyłączasz na nim myślenie. Wtedy jest naprawdę super i można niesamowicie rechotać patrząc jak to kolejny raz zgodnie z motywem Damsel in Distress bezbronna blodni biegnie panicznie drąc się na widok goniącego ją gościa z piłą w ręku. W dodatki tak głupi motyw rodziny kanibali z dziadkiem wyjętym chyba z trumny powoduje w pierwszej chwili niemalże oplucie monitora. A już najbardziej bezcenne w całym filmie są ostanie 3 minuty ucieczki w świetle dnia - na koniec to omal nie spadem z krzesła.
Wiem że na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę - tak jak lubię wrócić np. do obu części Prześladowcy czy Smakosza Choć różne - wsyztskie są tak głupie że aż trudni ich nie docenić:).
Zasłużone 6/10.
:)
To jest przenośnia niesamowicie inteligenty Arnoldzie. Podejście z dystansem i humorem do głupiej i trochę komicznej rzeźni która odbywa się na ekranie.
Marna prowokacja i tyle.
Aaa, taka metafora... teraz rozumiem. Wyluzuj trochę. 'Podejdź z dystansem i humorem do głupiej i trochę komicznej rozmowy, która odbywa się właśnie na ekranie'.
Założycielu tematu
A ja mam pytanie trochę z innej beczki : Czy włączasz kiedyś myślenie ?
Ja się zgadzam z założycielem tematu. W końcu debilne zachowanie nastolatków jest typowym schematem we wszelakich slasherach. Chociażby scena, w której Sally nie wiedzieć po co schodzi ze schodów wprost na tego kanibala. Nie mogła od razu spróbować wyskoczyć przez okno, a następnie, no nie wiem, np. się ukryć? Byłoby to inteligentniejsze niż ucieczka przez las i darcie się.
Ja natomiast myślę, że założyciel tematu myśli, że jest bardzo mądry a każdy horror=debilizm - czyli mysli stereotypami, co nie świadczy o nim dobrze. Otóż stwierdzam stanowczo, że się myli, bo ja dla przykładu trochę horrorów obejrzałem i w "Teksańskiej masakrze" Tobe'ego Hoopera (będącej zdecydowanie moim ulubionym) nie widzę nic głupiego ani nierealistycznego. To horror doskonały.
"Nie mogła od razu spróbować wyskoczyć przez okno, a następnie, no nie wiem, np. się ukryć? Byłoby to inteligentniejsze niż ucieczka przez las i darcie się."
Chciałbym zobaczyć drogi kolego, jak Ty skaczesz z okna (ryzykując połamanie kończyn, czego konsekwencją będzie brak jakichkolwiek perspektyw ucieczki), a nawet jakbyś skoczył zobaczyłbym jak się chowasz zamiast szukac pomocy. Przecież wiadomo, że gdyby się schowała to szukaliby jej aż by ją znaleźli - to ich dom i na pewno znali wszystkie kryjówki w nim i w okolicy. Nie z Leatherface'em te numery - na pewno już przerabial to setki razy przy wcześniejszych ofiarach. Zachowała sie zupełnie naturalnie, uciekając ile sil i liczac że zobaczy ją jakiś podróżny w samochodzie - w końcu jej się udało i przeżyła w ten sposób.
Ja zwyczajnie myślę, że szukacie dziury w całym czepiając się bez sensu. Wasze uwagi i pretensje są bezpodstawne i poprawiacie na siłę coś co już jest ideałem.
facet ale to jest tylko film, skoro byl hitem to nie zastanawiaj sie jakby mogla uciec inaczej, bo gdyby tam wogole nie pojechali to bys ogladal 5min filmu a na tym to polega ze darla jape i uciekala do lasu, podobalby ci sie horror gdzie rambo rozpierdziela wszystko dookola a na konca filmu widac byloby wbite glowy na pal Leatherface' a, Jasona, Freddiego i Michaela Mayersa.