Znaleźliście w tym filmie jakieś wpadki? bo ja nawet przyglądałem się odłamkom szyby które spadają na ziemię gdy Sallly wyskoczyła przez okno, i według mnie wszystko gra.
Dla mnie film absolutny, arcydzieło kompletne. Chociaż szukałem na siłę mankamentów i niedpoatrzeń ze strony twórców - nie znalazłem. Każdy milimetr taśmy filmowej zużyty na nakręcenie "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" przez Tobe Hoopera jest doskonały.
Ja też, już przy siódmym seansie zacząłem się zastanawiać, czy to ,możliwe że Hooper przy tak niskim budżecie i pośpiechu przy produkcji, przypilnował wszystkie detale. Unikat!
jedyna wpadką był nieustanny i strasznie irytujący wrzask tej babki trzeba było ściszać kolumny , co za dużo to niezdrowo z deka przesadzili dlatego obniżyłem ocenę do 5 jak by nie to to film ogólnie w porządku :)
Aleś wymyślił! Ty na pewno, gdybyś był na jej miejscu, śpiewał byś na głos ,, Iść, ciągle iść w stronę słońca". Nie zrozumiałeś tematu i wypisujesz farmazony.
jak dl;a mnie trochę przesadzili , owszem ''krzyk'' jest często wykorzystywany ale tu było go trochę za dużo
może nie należny tego nazwać wpadką tylko...sam nie wiem jak to nazwać
ja głownie oglądam horrory i naprawdę rzadko a właściwie to bardzo wyobcowane przypadki kiedy muszę przyciszać głos kilka razy może to zrobiłem na kilkaset obejrzanych horrorów więc mimo wszystko wiem co mówię