Scena: Babka biega po lesie i krzyczy. Koniec sceny.
Tyle - żadnego udziwniania, brak wielkich efektów specjalnych, zrobiony też jakoś tak średnio, rzekłbym nawet nieprofesjonalnie (zwłaszcza jak na dzisiejsze standardy). Ale ten film (w odróżnieniu od nowych wersji chociażby) ma w sobie coś niesamowitego - pewnie jest to mroczny klimat i jego niepowtarzalność. I śmiem twierdzić, że gdyby wpompowano w niego więcej kasy, to straciłby na tym i nie był dziś tak kultowym obrazem - choć i tak zawsze pozostanie jednym z pierwszych tego typu filmów.
Szacunek.

Jak na horror 10/10, ogólnie daję 9.