Niech nadal ten film oceniają dzieci Disneya, a spadnie mu ocena do 1...
Największy hejter na filmweb, jak nic.
A film bardzo dobry szczególnie kiedy porówna się go z wieloma slasherami jakie pełno powstało w ostatnich latach np. Piątek trzynastego z 2009 roku, Wrong Turn itd.
Nowy Piątek faktycznie do dupy, ale Wrong turn 1 i 2 świetne, miały swój specyficzny klimat. TCM szczerze nie znoszę, choć remake Nispela uwielbiam...
Remake Nispela też jest dobry ale brak tu tego klimatu, realizmu i czarnego humoru z pierwszego TCM
Jeśli to jest dla ciebie szmira, to cofnij czas do 1974 roku. Zamorduj Tobe Hoopera, żeby film nie powstał. Potem cofnij się do czasów teraźniejszych i oglądaj Wampirki i Frankensztajny (czy jakoś się tak pisze xD).
Nie byłbym w stanie - miałem wtedy 2 lata...Poza tym po co miałbym mordować kogoś za nakręcenie gniota ???
...I jak widać nie zmądrzałeś od tamtego czasu. Ciekawe, może obwiniasz o to powstanie TCM i stąd ta żółć?
Na twoim miejscu nie przyznawałbym się na tym forum do wieku, bo zaczynasz wzbudzasz jeszcze większe współczucie...
Jeszcze trzy lata temu taka właśnie była, pamiętam. Cóż... Czas robi swoje, a trolli przybywa.
do dupy nie jest , fajny nożyk w awatarze -zakupie sobie taki . to jest klasyk wśród horrorów (wg mnie of course_
Oj ten nożyk akurat to dość trudno zakupić, przede wszystkim jednak cholernie drogo bo to tzw. kultowa marka wśród noży czyli Strider karambit - cena wyjęta za przeproszeniem z dupy - nie dałbym tyle za nóż...Osobiście polecam np. Spyderco Harpy (nóż Lectera z filmu Hannibal Scotta), lub Spyderco Civilian - troszkę większy (oba mam). Co do Texas chainsaw - owszem jest to klasyk, ale akurat jedyny, który nigdy do mnie nie przemówił - ani lata świetlne temu (w czasach przegrywanych VHS-ów) ani obecnie w wersji Blu Ray...Obiektywnie daję mu 6/10 za tzw. nieoceniony wkład w kinematografię grozy, ale na zlość oponentom/wyznawcom czyli Bloodbane, THX, i przede wszystkim jeti zaniżam ocenę do 1/10...
Polecam stronkę knives.pl, poniżej załączam link do recenzji mojego ulubionego nożyka do tzw. samoobrony - potrafi się nim skutecznie obronić osoba nie mająca pojęcia o walce z użyciem tego narzędzia...oczywiście w praktyce to po prostu ładny kolekcjonerski przedmiot, który się nosi, ale nie używa...http://www.knives.pl/www/artykuly/recenzje/spyderco_civilian.html
To nie kwestia trolli, tylko niezrozumienia filmu przez młodą generację. Nie chodzi mi o pojęcie fabuły jako takiej, bo zbyt trudny film nie jest ;p. Jednak zauważyłam (chociażby na przykładzie mojego młodszego brata i jego znajomych) że młodym coraz ciężej jest przebrnąć przez starsze kino, nie wspomnę już o filmach niemych lub/i czarno-białych. Wolą odgrzewane wersje, nie potrafiąc spojrzeć na produkt przez pryzmat czasów, klimat staje się dla nich niewyczuwalny, film groteskowy. Do tego fajnie znać tło polityczno-społeczne czasów kiedy powstały owe produkcje i nabiera to od razu pewnych dodatkowych drobnych wartości.