wczoraj obejrzałem ten film na Ale Kino i stwierdzam jedno: nowsza czesc z 2003 r duuuzo lepsza
zawsze sie mowi ze klasyka jest lepsza, ze nowsza czesc to juz nie to samo, ja sie nigdy nie wypoaiwdalem bo nie ogladam starcyh filmow - horrorow ale to co zaobczylem tutaj jest po prostu slabe, wiem ze wto jest 74r i ludzie wtedy sie pewnie strasznie bali ale patrzac teraz...zero emocji, krwi, slabe sceny przemocy a chyba to jest najwazniejsze w horrorach, film bez napiecia, nie wyjasniony do konca, a ostatnia scena jak gonia ta dziewczyne byla po prostu smiszna, zabawna. Jak zobaczylem jeszcvze tego kolesia grubego z ciezarowki to padlem ze smiechu jak on uciekal:)
nowsza czesc pomimo 2003 r ma fajny klimat, nie jest smieszny, jest krew, przemoc i pamieta jak go ogladalem w 2005 roku pierwszy raz to sie doslownie balem, byly takie momenty napiecia
szacunek i chwala dla ludzi ktorzy wymyslili to, nie powiem mieli dobre pomysly w tamtyh latach: teksanska, piatek trzynastego, wzgorza maja oczy ale salbe to jest patrzac teraz
zgadzam się z Tobą w 100 procentach, również byłem zawiedziony , mówiąc krótko film nie wytrzymał próby czasu
Problemem jest którą cześć widziało się pierwszą i kiedy. Ci co widzieli TCM na vhs 20 lat temu na pewno powiedzą że lepsze są stare wersje i na odwrót. Miałem to samo z Piątkiem 13 z 1980 roku - wielki zawód.
Na pewno w starszych horrorach brakuje krwi i flaków, nie za dużo ale mogło trochę lecieć ;)