PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30692}

Teksańska masakra piłą mechaniczną

The Texas Chain Saw Massacre
1974
6,5 29 tys. ocen
6,5 10 1 29488
7,5 53 krytyków
Teksańska masakra piłą mechaniczną
powrót do forum filmu Teksańska masakra piłą mechaniczną

jest ciekawszy, ma wiecej watkow, i mega ciezki klimacior strachu, a oryginal moze szokowal 30 lat temu ale jakos mi nie przypadl do gustu, zdeka wieje tandetą, dlatego jesli masz wybor to zdecydowanie polecam obejzenie remaku

ocenił(a) film na 10

no, no, no ja bym się tak nie zapędzał w pochwałach dla remake'u. Zwłaszcza w kwestii rzekomego mega ciężkiego klimatu. Bo czy się bardziej podoba stara czy nowa wersja to różnie bywa, ale jak dla mnie to pod względem klimatu i intensywności remake nie ma nawet co startować do oryginału. Poza tym jego wkład w kino grozy jako takie jest nie do przecenienia, a remake to tylko odgrzewany kotlet i do tego nienajlepiej doprawiony: ot taki sobie współczesny teen-slasher, w sam raz na jeden raz ;)
Dlatego jeśli masz wybór to zdecydowanie polecam oryginał ]:)

użytkownik usunięty
kill_some_time

ja polecam remake ludziom ktorzy nie widzieli jeszcze oryginału,
poza tym nie zaprzeczam ze oryginał mial duzy wklad do kina grozy itp, ale jak dla mnie to sie zestarzal niemilosiernie i momentami wieje z niego nudą i tandetą, remake jest bardziej na czasie i osobiscie ciesze sie ze najpierw go obejzalem

ocenił(a) film na 10

Ja też obejrzałem remake przed oryginałem i oryginał spodobał mi się bardziej.Może nie ma takiej dynamiki jak remake, ale nie takich rzeczy oczekuje się od horrorów.W remaku za to usunięto prawie wszystkie elementy horroru.Co tam niby budowało klimat?Garść wiszących uszów?Gdzie się podziały motywy z plądrowaniem grobów i mumifikacją zmarłych?Gdzie się podziali Drayton i Chop Top?Zamiast nich jakiś dzieciak (Oczywiście pozytywny bohater.Kto to widział żeby negatywnym bohaterem uczynić dziecko?), typowy "zły szeryf" i starucha z kreacji której tyle zapamiętałem że miała jasne włosy."Skórzaną Twarz" całkowicie obdarli z tajemnicy i przerobili na n-tą kopie Jasona.Jak już musieli pokazywać jego facjate to mogliby to chociaż zrobić w lepszy sposób.Reżyserie powierzono oczywiście facetowi który miał na koncie tylko dwa filmy, nawet nie horrory, o ile dobrze się zorientowałem.Z jednym się zgodze, że ten film jest "bardziej na czasie".Gorzej wyreżyserowany i bardziej tandetny, tak samo jak "Koszmar minionego lata", "Miejskie legendy" i inne obecnie powstające knoty.

użytkownik usunięty
Ash_2

"Co tam niby budowało klimat?Garść wiszących uszów?" - no sory ale wlasnie takie odnioslem wrazenie ogladajac oryginal, np jak ta dziewczyna sie przewrocila w pokoju pelnym pierza i przez dluzsza chwile kamera pokazywala rozne tego typu 'wiszace uszy' i inne kosteczki porozstawiane po pokoju, nie wiem czy to mialo budowac klimat czy cos ale ja mialem nieodparta ochote zeby sobie ziewnac zerkajac na zegarek...jak dla mnie wlasnie zabraklo klimatu, tzn byly ze 2 momenty ale film jakos calosc nie zrobil duzego wrazenia i wrecz czekalem do konca zeby juz miec z z glowy ta 'klasyke'

ocenił(a) film na 10

Poczytaj może artykuły, bo tłumaczyć i wielowątkowej - nic nie przynoszącej - rozmowy nie bardzo mi się chce zaczynać. Parę tematów niżej miałem taką debatę - chyba ze 100 postów jest dodanych, dlatego musisz mnie zrozumieć.

http://horror.com.pl/publicystyka/texas.php [horror.com.pl/publicyst...]

A tu recenzja i ocena (10/10)

http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=448 [horror.com.pl/filmy/rec...]

ocenił(a) film na 8
opoz

Akurat jestem swiezo po obydwu wersjach i stwierdzam, ze remake sie do pierwowzoru nie umywa. Wiecej pisze na swoim blogu.

użytkownik usunięty
opoz

no ja cie przepraszam ale jesli jakis magister w okularach musi tlumaczyc dlaczego film jest zajebisty no to cos tu nie gra, jeszcze raz podkreslam ze ja lubie filmy ktore robia na mnie wrazenie i mi sie po prostu podobaja a nie takie ktore naleza do 'klasyki' bo ktos tak powiedzial, nie zamierzam pozowac tutaj na wielkiego znawce...
...nie wiem jak to powiedziec, moze po prostu remake jest bardziej komercyjny, jesli tak to ja kocham komercje, i jesli ktos tak jak ja oglada filmy glownie dla rozrywki a nie po to zeby miec refleksje jaki ten swiat jest h00yowy itp. to polecam remake, a dla wapniakow ktorzy boja sie tylko tego co nakazuje profesjonalna recenzja profesora filmoznawcy zostawiam oryginał...

ocenił(a) film na 10

Szkoda gadać, zresztą już to mówiłem.
Skoro dla Ciebie jest lepszy to niech Ci tam będzie. Jeśli oceniasz komentatora a nie treść, to również nie jest w mojej mocy by Ci pomóc.
A swoją drogą, ten profesjonalista również wysoko ocenił remake, czy to znaczy, że już nie może Ci się podobać? Bo przecież, ten profesjonalista również zachęca do jego obejrzenia (inny artykuł).

ocenił(a) film na 10
opoz

Aha - przeczytałeś chociaż ten artykuł?

opoz

"mega ciężki klima" ???????????????? (lol)
Ty chyba masz mega ciężkie problemy ze swoim gustem. Nie ma chyba cięższego klimatu niż w TMPM 1974 r.

ocenił(a) film na 8
leva_2

Ja nie kieruje sie wypowiedziami krytykow. Dla mnie istnieje jeden krytyk: moj wlasny gust. Krytyk ten mowi, ze remake jest odgrzewanym kotletem, na dodatek podanym z kiepskim sosem, ale mimo wszystko da sie zjesc. Tez filmy ogladam dla rozrywki, bo po co niby mialbym ogladac?

ocenił(a) film na 10
Loszo

Każdy po trosze kieruję się nie tyle krytykami, co głosami zachwytu lub żalu i rozczarowania. Ja osobiście wiele filmów oglądałem dzięki komentarzom w gazetach, na portalach, na podwórku i choć do krytyków może tym wszystkim jest daleko, to jednak jest to głos, którym człowiek może się kierować. I napewno Ty Loszo się ze mną zgodzisz. Po obejrzeniu to jak najbardziej jestem za tym, żeby oceniać według własnego gustu niż mody, czy strachu, że zostanie się zjechanym za krytykę.
Ja podałem te linki z uwagi na być może pochopne stwierdzenie jaki było to co napisał założyciel tematu. Chciałem, żeby przeczytał sobie profesjonalną i chyba dość wiarygodną opinię człowieka, który w horrorach siedzi dość długo. Szkoda, że enjoy skupił się bardziej na autorze niż na artykule ale to już nie moja wina.

ocenił(a) film na 8
opoz

Nawet tego nie przeczytalem, nie chce mi sie ;). Wystarczy mi to, ze pierwowzor ogladalem z otwartymi ustami, a na remaku troche przysypialem. No ale o gustach sie nie dyskutuje. Wersja z 74 r. to dla mnie jeden z najlepszych horrorow jakie widzialem, w moim osobistym rankingu jest na rowni z "Omenem" i "Halloween". W opiniach krytykow cos pewnie jest, w koncu sie na tym znaja, ale nie mam zamiaru sie nimi kierowac. Generalnie jednak sie z nimi zgadzam.

ocenił(a) film na 9
Loszo

Ja powiem tak. Sądzę, że się znają, ale to i tak zwykli internauci (mam na myśli tych z horror.com.pl), a nie zawodowi krytycy. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Loszo

nie wiem, moze to zalezy od tego co sie najpierw obejzało, bo jak sie juz zna mniej wiecej historie to inaczej sie na to za drugim razem patrzy....

jesli chodzi o te recenzje to najpierw napisalem komentarz a potem je przeczytalem :D ale okazalo sie ze mialem racje, wynika z nich ze zeby film z 74 roku sie widzowi spodobal to powinien on znac kino grozy z tamtego okresu jak wlasna kieszen - ja tam historii filmu nie studiowalem i nie potrafie docenic jakichs przemian, inwencji itp. widze co mam na talerzu i to oceniam, a w momentach o ktorych pan magister pisał "..co wywołuje u widza przerazenie, szok..." itp zastanawialem sie raczej co by tu zjesc na kolacje

ocenił(a) film na 10

Twoje małpy, twój cyrk.
Skoro lubisz komercyjne, miejscami zabawne kino grozy i ostentacyjnie pokazujesz nam, że nic Cię nie ruszyła oryginalna wersja to jest twój problem. Ja mogę jedynie współczuć, że nie zabrałeś się najpierw za wersję z 74 roku, wtedy fabuła nie była by Ci znana i może z zaciekawieniem obejrzałbyś to arcydzieło gatunku.
Swoją drogą cieszy mnie fakt, że jest to odosobnione zdanie. Potwierdza to tylko regułę, że każdy kultowy film ma swoją opozycję.

opoz

Horrory dla dzieci też muszą być robione, wkońcu to spore grono odbiorców (enjoyów i innych), które dają zarobić producentom

ocenił(a) film na 8

Ja widzialem najpierw remake. A czy znam historie filmu? Hmm. No cos tam wiem, widzialem wszystkie "Halloweeny", kilka "Piatkow trzynastego", "Koszmar z ulicy wiazow", "Martwe zlo", ale za jakiegos speca sie nie uwazam. Moje odczucia sa poprostu takie, ze pierwowzor jest lepszy. Zadna z wersji mnie nie przestraszyla (niestety z tego wyroslem), ale poza efekciarstwem to remake nie ma nic ciekawego. Aktorzy w pierwowzorze sa dla mnie o wiele bardziej wiarygodni, w Leatherfacie widac az furie i taka psychoze, cala rodzinka prezentuje sie moim zdaniem o niebo lepiej. W wersji z 2003 skurzana twarz to zwykly, napakowany koles z krzywa geba, nie zrobil na mnie specjalnego wrazenia. No nie wiem, widocznie w Twoj gust trafia efektownie tryskajaca krew i widowiskowe sceny smierci. Ja zdecydowanie stawiam na klimat i aktorstwo.

użytkownik usunięty
Loszo

uuu ale krytyka, ja z drugiej strony postrzegam was jak takich nowobogackich co kupuja na aukcji obrazy picassa itp, bo ktos im powiedzial ze to sa arcydziela a tak naprawde to nie potrafiliby odroznic ich od obrazow byle dziada ze starowki

ocenił(a) film na 10

Hehe ale śmierdzi to niesprawiedliwością.
Ja Teksańską... widziałem pierwszy raz 8 lat temu - mając wiosen 16. I wstrząsnął, przeraził, przestraszył a nawet lekko zrył mnie ten film. Neta mam od dwóch lat a wcześniej nie bardzo miałem jak z niego korzystać, więc nigdzie nie czytałem, nikt mi nie mówił, nigdzie nie słyszałem, że ten film jest tym dla świata grozy, czym Picasso dla sztuki tworzenia obrazu na płótnie. Nie wiem, czemu masz takie mylne zdanie o "nas" - fanach tego filmu, może po prostu ciężko ci przeboleć fakty - nie mam pojęcia, napawdę.
Oczywiście starą Teksańską... oglądałem jeszcze wiele razy i za każdym razem wydawała mi się co raz lepsza, także nie ma mowy o tym, że byłem młody i głupi, więc musiał mnie przestraszyć.

"…bo ktos im powiedzial ze to sa arcydziela a tak naprawde to nie potrafiliby odroznic ich od obrazow byle dziada ze starowki"

No i właśnie się mylisz. Bo odróżniliśmy obraz Picassa (Teksańska masakra piłą mechaniczną z 1974 r.) od obrazu dziada ze Starówki (Teksańska masakra piłą mechaniczną z 2003 r.). Więc chyba tu cel pomylił Ci się z płotem a kula wciąż tam tkwi. Przeładuj i strzelaj jeszcze raz ;)


ocenił(a) film na 8
opoz

Nie zebym zgrywal jakiegos twardziela czy cos, ale przestalem sie bac na filmach, nad czym strasznie ubolewam. Ostatnio naprawde przestraszylem sie na filmie dokumentalnym o nawiedzonych domach na reality tv jakies 2 lata temu ;). Jak bylem maly, tak 4 gora 5 lat przerazily mnie "Mordercze klowny z kosmosu". Mniej wiecej w wieku 8 lat obejrzalem "Laleczke Chucky 3", ale wiekszego wrazenia na mnie nie zrobila. W 11 roku zycia obejrzalem "Lsnienie" z 97 roku i ten film mnie zmasakrowal. Pozniej milo wspominam jeszcze "Dr Chichota", dlugo jak widzialem lekarska torbe mi sie przypominal.

Od pewnego czasu horrory to dla mnie fajna zabawa, ale juz bez strachu. "Teksanska..." ma jednak to cos dzieki czemu ogladalem ja z otwartymi ustami (jak najbardziej obraz Picassa). Ktos kto uznal ten film za arcydzielo musial wiedziec o czym mowi, skoro tylu ludzi mu wierzy. Tak samo ma sie sprawa z dzielami Picassa, cos w nich musi chyba byc. Nikt nie wmowi mi przeciez, ze sufit jest podloga, Tobie enjoy sie chyba jedno z drugim pomylilo. Swojego gustu nie oszukam, chocbym nie wiem jak sie staral.

użytkownik usunięty
opoz

hmmm no sam nie wiem, zaluje ze nie obejzalem tej masakry starej jak bylem nastolatkiem, moze na nastolatkach robi ona wrazenie

użytkownik usunięty

chociaz z drugiej strony byly momenty robiace wrazenie, np jak dziadzio probowal walnac panienke tym mlotkiem to mialem wrazenie ze sie posikam ze smiechu

ocenił(a) film na 10

Skoro na tobie zrobiła wrażenie TMPM z 2003 roku, to Ty napewno musisz być nastolatkiem - dla tego filmu, to grono jest docelowe.

ocenił(a) film na 8
opoz

Poki co jeszcze jestem nastolatkiem, ale na mnie nie zrobila ;)

ocenił(a) film na 10
Loszo

Zawsze znajdzie się jakiś wyjątek od reguły - ciesz się, padło na Ciebie ;)

ocenił(a) film na 8
opoz

Oba są dobre, ale jednak oryginał trochę się zestarzał i dlatego bardziej polecam remake (tym którzy nie oglądali jeszcze żadnej części), który uważam za jeden z najlepszych horrorów w ogóle, a obejrzałem ich całe mnóstwo. Jeśli ktos nie lubi starych filmów niech nawet nie próbuje sięgać po oryginał! Swoją drogą ponoć ten obraz był zbanowany w niektórych krajach, nie wiem czemu (chyba że jakąś okrojoną wersję miałem - tylko 83 minuty??). Kiedyś to może było coś, dziś jednak nie robi juz jakiegoś powalającego wrażenia na współczesnym widzu:)

Bardziej krwawy, brutalny i trzymający w napięciu jest TCM2003 a tego oczekuję od dobrego horroru:) Gra aktorska jest lepsza, fabuła poprowadzona sprawniej i bardziej wciągająca. Efekty też są lepsze. Ujmując najprościej remake jest po prostu bardziej przerażający. Jeden z lepszych horrorów, a na pewno najlepszy po 2000 roku:)

ocenił(a) film na 10
Man_Behind_The_Sun

Ta. I co nam jeszcze napiszesz?

ocenił(a) film na 3
opoz

w pierwszej wszystko jest fajnie dopóki nie pojawia sie postac dziadka z młotkiem który sprawia,że robi się zabawnie

ocenił(a) film na 10
phil_anselmo

Przez to film nie jest sztywny ale ma trochę polotu i humoru. Mnie się jeszcze podobała scena, jak dziadek liże palce tej dziwczynie - widać, że wnukowie chcieli dać mu trochę erotycznej przyjemności ;)

ocenił(a) film na 3
opoz

pfff to nic nie dodaje, scena z dziadem jest do dupy ,całkowicie psuje cały klimat,a ogólnie film jest przeciętny,oglądałem to w tv na 2 albo 1 -chyba w 1990 albo jakoś tak,najlepszy jest remake,(jak na moje oko nie przetrwał próby czasu, a remake-wcale nie jest dla dzieci tak samo przeraża jak prequel w 1974),aż sie zdziwiłem,przynajmniej jest pokazane dużo sieczki ,a to to takie sobie tak na prawdę,
kolejny super tytuł i tyle,
i bez poucznia proszę jak sie nie myle to masz 23 latka, więc nie warto
każdy mówi to co mysli więc bez piany bejbe

ocenił(a) film na 10
phil_anselmo

Dla mnie remake ma za szybką akcję, przez co nie czujemy mrocznego i tak ciężkiego klimatu jaki był w wersji z 74. Znam ten film prawie na pamięć, więc oglądanie jego remaku było dla mnie średnim przeżyciem. Po prostu klimat został lekko zatracony, choć na uznanie zasługuje sporo scen z Leatherface, który (wiadomo) jest najważniejsza postacią. Osobiście uważam remake za udany ale ja go już więcej nie obejrzę, wolę po prostu starą, dobrą Teksańską…

"każdy mówi to co mysli"

To teraz przed każdym twoim wpisem, powtórz sobie to zdanie - zobaczymy, ile Ci tej piany pozostanie bejbe(???)

P.S. Za dwa miesiące kończę 24 lata, także masz nieświeże info ;)

ocenił(a) film na 8
opoz

Proponuje zamknac ten temat. Wszystko kwestia gustu. Wazne, ze naszym zdaniem Opoz rzadzi wersja z 74 ;).

ocenił(a) film na 3
Loszo

TEŻ TAK MYŚLE, ILE MOŻNA PISAĆ O PIERDOŁACH

ocenił(a) film na 8
phil_anselmo

'Ta. I co nam jeszcze napiszesz?'

Na pewno wiecej od twoich 'rozbudowanych' odpowiedzi.

Ogladalem oba filmy ze znajomymi ktorzy rowniez lubuja sie w horrorach i 4/4 osoby stwierdzily ze remake jest lepszy. Patrzac na ilosc glosow na filmwebie rowniez odnosze wrazenie ze ten film z 74 juz w zasadzie odchodzi do lamusa jako 'kino konesera'. Lubie cala serie 'Masakr' i szanuje oryginal za ciekawy pomysl i wklad w rozwoj kinematografi, ale on sie po prostu zestarzal! Malo straszy i w ogole jakis taki nie-horrorowaty....ale ty sie i tak pewnie bedziesz klocil bo to klasyka, co? Przypomina mi to powiesc 'Ferdydurke' i slynna fraze 'Slowacki wielkim poeta byl'. A kto mysli inaczej ten kiep i nieuk. Koniec i kropka:)

PS. Oceniam wersje z 2003 na 10, a oryginal na jakies 8-8,5. Wiecej Leatherface i jakos tak w ogole bardziej sie kupy trzyma. Oryginal troche nieskladny, po obejrzeniu calosci az sie cisnie na usta 'to juz jest koniec'? Za krotki o co najmniej 10 mniut.

ocenił(a) film na 10
Man_Behind_The_Sun

To chyba Mickiewicz powiedział, że Słowacki jest przeciętnym pisarzem. Tak samo przeciętnym jak jest nowa Teksańska. I oby kiedyś, jakiś dzieciak truł Ci nad uchem, że nowe horrory są lepsze od klasyki, jaką może kiedyś będzie "nowa".

ocenił(a) film na 8
opoz

Sam jestes dzieciak. I w dodatku taki, co nie czyta lektur:) Dam ci porownanie: to tak jakbys sie klocil ze stary 'garbus' jest lepszy od nowego. Notabene to najlepiej sprzedawane auto w historii, wiec jest lepsze od nowej wersji, tak...? Bo tamta to 'klasyka'....?

ocenił(a) film na 10
Man_Behind_The_Sun

A co Ty porównujesz. Samochód się używa a nie ogląda. Weź obrazy Michała Anioła, Da Viciego, czy Picassa - czy jakiś obraz dorówna ich dziełom?
Czy klasykom kina są w stanie dorównać ich remaki? Nie, ale się starają. Ja nie twierdzę, że nowa TMPM jest zła, ale grozy w niej nie za wiele a o strachu chyba nie ma mowy..., w porównaniu do oryginału i nie chodzi mi o to, że teraz Cię nie przestraszy, ale o to, jak to było kiedś. A kiedyś było całkiem mrocznie, gdy mój starszy brat zapuształ ten film w mojej obecności.

Już od dawna nie czytam lektur. Pójdziesz na studia, to pewnie też sobie je darujesz. I choć nie wiem, o co Ci chodzi z tymi lekturami, to tu się zgadzam. Od 3 lat (odkąd studiuję) nie miałem w ręku lektury :)

ocenił(a) film na 8
opoz

W zasadzie nie muszę już iść na studia, bo skończyłem je niedawno. No chyba że podyplomówkę^^

Ja po prostu nie mam bezgranicznego uwielbienia dla klasyki, jeśli jakiś gość za 20 lat nakręci kolejny remake TCM i będzie lepszy od poprzednich wersji, przyznam to bez bicia:) Tak samo jeśli pojawi się malarz większy od Picassa, którego obrazy notabene w ogóle do mnie nie przemawiają^^

ocenił(a) film na 10
Man_Behind_The_Sun

Myślisz, że ja mam bezgraniczne uwielbienie do klasyki? Oj, zagalopowałeś się. Po prostu oryginał jest w każdej mierze (począwszy od aktorstwa, skończywszy na klimacie) lepszy od remaku - co przecież nie jest złe, bo ciężko jest nakręcić remak lepszy od oryginału. Dlatego jestem za tym, żeby mówić: oryginał jest kultowy i świetny a remake, po prostu normalny trzymającym poziom horror.

Do mnie też obrazy jego nie przemawiają, ale czy znajdzie się lepszy malarz od niego? Wątpię. Tak samo wątpię, czy kiedyś, ktoś nakręci lepszy remake od klasyki - poczekamy, zobaczymy ;)

ocenił(a) film na 10
opoz

Aha, wszystkie teksty, typu "dzieciak", itp. wnioskowałem po twoim nicku - kojarzy mi się z dzieciakiem - bez obrazy :)

ocenił(a) film na 8
opoz

Używam tego nicku na wielu forach od wielu lat i nie zamierzam go zmieniać:)))

ocenił(a) film na 10
Man_Behind_The_Sun

W sumie mało mnie to interesuje :)

ocenił(a) film na 8
opoz

To po co się czepiasz mojego nicka i wyciągasz dziwne wnioski? A jak założe sobie nick 'Bill Gates' to pomyślisz, że jestem Gates? Lol....

ocenił(a) film na 10
Man_Behind_The_Sun

Przecież się nie czepiam, tylko chciałem, żebyś wiedział co spowodowało moją przesłanekę. Nie bądź taki drażliwy...
Jak założysz sobie nick Bill Gates, to będę myślał, że mam do czynienia z dzieciakiem - proste "lol"(?)

Popieram, ze REMAKE jest lepszy z 2003 od originalu. Wedlug mnie w Remaku TCM jest lepsza gra aktorow, bardziej ukazany jest ten horror i dramat ich ból lepiej odegrali niz w originale. Poza tym Leatherface jest fajniej wykonany w REMAKU, ale ta wersja stara rowniez jest dobra, wkoncu od tego sie zaczęło :))) Mimo wszystko za stara wersje TCM trzeba dac 10/10 za niesamowity pomysl. Pozdro.

ocenił(a) film na 8
Poznaj_Rzeznika

Ja się nie zgodzę. Obie wersje są bardzo dobre, ale jednak stara texańska jest lepsza. Zgodzę się jednak co do lepszej gry aktorskiej i DUUUŻO lepszego Leatherfaca. Jeszcze dorzucę że w rimejku są lepsze efekty wizualne. Reszta - różnie. Jednak nie zapomonajmy, że to od 1974 się wszystko zaczęło. Stara wersja 9/10, nowa 8/10.

I nie rozumiem jednego: Panie przedmówco, skoro starej wersji dajesz 10/10, ale mówisz, że remake jest lepszy, to jakbyś ocenił remake ???
11/10 ??? Dziwne

ocenił(a) film na 9
slasherfan

Najpierw widzialem remake i niezle sie wynudzilem. Zwyczajne, puste bajki dla amerykanskich nastolatków. Tak wiec do oryginalu musialem sie zmuszac. Ale tylko przez kilka chwil, bo film okazal sie niesamowity -jednym slowem mile rozczarowanie..

Nie chce nikogo krytykowac, ale na prawde nie rozumiem ludzi ktorzy twierdza ze wersja z 2003 jest lepsza. Oryginal ma jakis specyficzny nastrój. Trudno to opisac ale wrazenia niezapomniane. Do tego dochodzi scena z domem w ktorym swiry torturuja ta laske - poezja.

Oryginał 9/10
Remake 5/10

Motorcycle_Boy

Lepsza gra aktorów w wersji z 2003 powiadacie hehe..bo są ładniejsze aktorki i więcej przeklinają ? :D
To jest film dla pokolenia JPII, dla dzieci neostrady i fanatyków Neo. Przerost formy nad treścią. Dla dzieci odwiedzających FilmWeb rimejki zawsze lepsze od pierwowzorów ( choć zdarzają się wyjątki wsród takich osób), bo akcja szybsza, bo więcej krwi, bo ładni aktorzy, bo ładne samochody, bo lepsza jakość filmu sciągniętego z Dc itp tid.

Nigdy nie rozumiałem takich dzieci, ale powoli zaczynam. Po prostu swiat idzie do przodu, napalone nastolatki poszukują tego czego nie znajdą na naszych ulicach, a to wszystko daje im Hollywood robiąc cienki remake.

Pozdro dla miłosników starszych ambitniejszych filmów (grozy) :)

ocenił(a) film na 9
Milanese

Opoz nie nadajesz się do dyskusji internetowych. Nie potrafisz uszanować czyjegoś zdania. Posługujesz się coraz głupszymi pierdołami, oby tylko wyjść na swoje. Przykład? Ten temat. Polecam Ci wizytę na jakimś forum na poziomie.