To razem z Leosiem robimy wjazd do Akademii Filmowej !
film całkiem spoko, chociaż momentami przynudzał daję 7/10 ;)
Przede wszystkim za sprawą fenomenalnej gry Eddiego jako S.H, gdyż naprawdę (tutaj polecą hejty) przez 85 % trwania filmu grać takiego niedorozwoja fizycznego, strzelać takie afy, to rzeczywiście jest sztuka !!!
Propsy dla Redmayne'a za kapitalne rzemiosło aktorskie
A Wy pamiętajcie - PRZEZ ŻYCIE Z FARSZEM !!! HEHE POZDRÓWKI
"razem z Leosiem robimy wzjazd do Akademi Filmowej" ahhahah :D
to co zrobil w tym filmie Redmayne to arcydzielo!... rola godna Oscara bez dwoch zdan.. genialny! Moge nawet porownac do roli Leo w Co gryzie Gilberta Grape'a... bo do tej pory nie znalazlam aktora co by tez temu podolal...
oj nie wiem czy Daniel Day Lewis w "Moja Lewa Stopa" nie był najlepszy..
Też myślałem, że film będzie lepszy. Wg mnie nalezy sie 6/10 ale za Eddiego ocena idzie o 1 w gorę :)
Rzeczywiście przynudzał momentami.
Dokładnie napisałam to w moim komentarzu - DiCaprio jednak weźcie pod uwagę był dzieckiem - nie miał wzorców do naśladowania - to jeden z pionierskich filmów i ról tego rozmiaru - dlatego korona wciąż należy się jemu.
Oscara tutaj nie będzie - z bardzo prostej przyczyny - Oscary dostaje się za "zróżnicowanie " postaci. Tutaj była bardzo dobra, ale równa gra aktorska. Ja bym postawiła jednak na Keatona lub Coopera. Oglądałam wszystkie filmy "oscarowe" i myślę, że mój osąd jest sprawiedliwy. Oczywiście każdy ma swoje zdanie. Akademia lubi robić niespodzianki. Jak wiemy wielokrotnie były wpadki chociażby z Lupitą - nie mogę przeżyć jej Oscara do dziś w porównaniu z fenomenalną rolą Julii Roberts. Podchodzę od dłuższego czasu z dystansem do tych nagród bo szkoda nerwów. Co ma powiedzieć DiCaprio - ??? Powinien mieć na swoim koncie co najmniej 5 Oscarów - jury dzieli się na grupy - nigdy nikt nie obejrzy wszystkich filmów - kiedyś Meryl Streep wypowiadała się jak to działa. Dlatego ostateczny werdykt bazuje tak naprawdę na decyzji kilku - nawet nie kilkunastu osób i nie jest prawdą, że głosy są liczone do ostatniego dnia :) Wyniki znane są już w momencie ogłoszenia nominacji!
co wy z tym diCaprio??? od dawna gra tak samo, a rola w Gilbercie Grape'ie to właśnie rola na nominację (tym bardziej, że był bardzo młody). a Eddie tu jest świetny, jak najbardziej - ale właśnie na nominację, wybitny w swej kreacji i (oczywiście) doborze do roli był w tym roku Keaton.
dokładnie to napisałam - tylko że DiCaprio nie gra tak samo - w żadnym filmie !! Każda jego rola jest inna - widocznie za mało filmów oglądałeś. Są podobne - ale Krwawy Diament, Infiltracja, Wilk z Wall Street czy Grape - to całkowicie inne role!!! Jeśli tego nie widzisz - to znaczy że jesteś uprzedzony do niego
Dodam jeszcze, ze kazdy aktor ma swoja "manierę" Nawet w wybitnej Meryl Streep można doszukać sie podobnych elementów gry - możliwości człowieka są ograniczone - radość , smutek, złość obłęd. Dlatego właśnie niektórzy mogą pisać, że role są tendencyjne. Trzeba próbować sił w takich - w jakich się czuje najlepiej - a jeżeli podejmujesz ryzyko "każdej roli" to może dojść do zatarcia tych różnic.
W przypadku DiCaprio - nie mam tego odczucia. Za każdym razem (może poza Titanikiem:) mnie urzeka i fascynuje
no nieeee. inaczej to on (choć nie aż tak bardzo) zagrał w Revolutionary road, gdzie był bardziej skupiony, ale nie spięty. szkoda, że nie dostrzegła tego żadna filmowa "instytucja" (swoją drogą to zbyt gorzki film dla hurraoptymistycznych Amerykanów). nie przekonujesz mnie swymi argumentami - on od dawna gra tak samo, a do tego wybiera podobne postaci (vide: Infiltracja, Wyspa tajemnic, Krwawy diament, Aviator itd.). nieco inaczej było w Django (choć tam mógł z tej roli wycisnąć więcej imo) oraz w Wilku, choć tam akurat grał strasznie nonszalancko - a zaraz potem koszmarnie przeszarżowywał. a Oskara mu dadzą pewnie dopiero wtedy, gdy zmieni tę manierę "nieustającego zatwardzenia"... oraz oczywiście gdy schudnie, albo przytyje do roli :)
A co takiego wspolnego bylo w Krawym Diamencie, Infiltracji czy Wyspie Tajemnic??? Revolutionary - moze i ok - ale poczatek gry to "kalka" z Wilka niesmialego urzedasa - potem bohater się zmienia. Ale jesli widzisz podobienswo w 3 pierwszych filmach to chyba coś z Tobą jest nie tak :)) Cwaniaczek przemytnik (do tego cudny akcent afrikaan), policjant-szpieg i wariat - po prostu dokladnie takie same postaci :)))
Deutschland :) Niestety - ale chyba da się ściągnąć u nas już z lektorem. Dzika Droga premiera chyba w piątek??
Z lektorem to raczej niemożliwe, gala wręczenia Oscarów już 22, a zostało mi jeszcze kilka nominowanych filmów do obejrzenia, dokładnie- Selma, Dzika Droga, Mr. Turner, Wada Ukryta, Leviathan i Timbuktu. Pozstaje czekać, bo poza Dziką Drogą żadnego z wymienionych nie puszczą w kinie przed 22, w internecie wersji z polskimi lub angielskimi napisami - również brak.
Selmy nie polecam - oczywiscie kto co lubi - ja jednak ma przesyt "czarnych " filmów mimo całej sympatii do Luthera Kinga. Dzika droga - nostalgiczna - piękne krajobrazy - miła w odbiorze- z całą pewnością nie arcydzieło - ale polecam!
Zagrał nieźle ale konkurencja w tym roku mocniejsza - Keaton Keaton i jeszcze raz Keaton musi dostać Oscara