szerze mówiac nie wiedziałam czego mam sie spodziewać bo jedynie czytałam recenzje i to wszystko.
Na początku był smutny a nawet wzruszający ponieważ współczułam głównemu bohaterowi ze względu na jego przypadek. Potem akcja sie nieco rozwinęła i było coraz śmieszniej .
Na koniec troche sie zawiodłam ponieważ dla mnie to nie jest komedia romantyczna może komedia ale napewno nie romantyczna bo nie zauważyłam w nim nic romantycznego ale THE END miał w sumie ładną płęte.
Ogulnie w porządku ale bez rewelacji