Ten film miał na prawdę duży potencjał, ale gdyby go zrobił ktoś jak Cameron.
Po krótce wymienie największe wady:
-efekty jak z T2, który powstał jak byłem małym dzieckiem.
-aktor grający Kyle'a nietrafiony. Kyle nie był mięśniakiem i powinien go zagrać ktoś mniej przypakowany. Ogólnie w ogóle nie podobny.
-aktorka grająca Sare. Największy joke. Kompletnie nie pasuje. Wygląda jak gówniara z gimnazjum.
-brak mrocznego klimatu. Ten film to jakaś wariacja transformersów.
Z plusów to aktor grający T1000 i nawziązania do T1.
Ogólnie ten film wygląda jak by wzięli pierwszych lepszych aktorów z ulicy i nakręcili film za 5 mln dolarów na kolanie.