Może i scenariusz był tragiczny, a aktorzy kiepscy to jednak często wracam do paru scen które mi się bardzo podobały - wybuch bomby atomowej, walka dwóch arnoldów czy pojedynek kyla'a z t-800. Gdyby nie te pare momentów to pewnie bym ten film ocenił o wiele niżej a tak daje 5/10. Słyszałem że mają być kontynuuacje ale obawiam się że po tym jak zepsuli fabułe ciężko będzie to jakoś odbudować.