10
http://www.youtube.com/watch?v=QaBbufGnXJo
i
11
http://www.youtube.com/watch?v=iFrklF1ncaE
I`ll be back....teraz to mówi Connor...:-)
McG w wywiadzie dla FilmJournal powiedział, że przewiduje, iż Terminator 5 zostanie osadzony w roku 2011 (przed Dniem Sądu). Co ciekawe nowy film ma trafić do kin za dwa lata, czyli dokładnie w roku pańskim 2011. Reżyser dodał, że w T5 John Connor prawdopodobnie będzie cofał się w czasie (do 2011), by zmobilizować wszystkie światowe armie przed nadciągającą inwazją Skynetu.
Wymyślili (Connor i ekipa) sposób na rozbudowanie możliwości, jakie daje podróż w czasie. Dzięki temu będą mogli przenieść coś więcej oprócz jednej nagiej jednostki. Więc zobaczycie wszystkie te roboty z przyszłości lądujące w naszych czasach oraz Connora walczącego naszą bronią. Wydaje mi się, że to będzie wyjątkowo zajebiste – podsumował McG
http://hatak.pl/news/5631/Terminator_5_Przed_Dniem_Sadu/
I do tego jeszcze oficjalnie zapowiedziany powrót Roberta Patrick'a w T5 (ciekawe czy jeszcze jako człowieka czy też już jako "termusia"). Zapowiada się to nie najgorzej. Ale póki co - czekajmy cierpliwie na T:Salvation, oby dostarczył nam większej ilości pozytywnych wrażeń niż T3
Nie bardzo mi się ten pomysł podoba. Ja jestem raczej entuzjastą oryginalnej linii czasowej, która kończy się zniszczeniem skynetu w 2032 roku. Przenoszenie akcji z powrotem do 2011 to moim zdaniem chybiony pomysł, bo potem trzeba by było zmienić okoliczności zakończenia wojny.
Moim zdaniem dla "5" najlepsze by była dalsza walka ruchu oporu ze skynetem w przyszłości....no i w 6 zakończenie wojny.
Zobaczymy jak im wyjdzie T S .
Ten pomysł z 2011 i jak Connor przenosi się w czasie trochę dziwnie może wyglądać.
Coś nie za bardzo mi się ten pomysł podoba.
Liczę na wojnę między ludźmi a maszynami a polem walki są gruzy miast czy pustkowia itp.
Podoba mi się pomysł z Robertem Patrickiem(pewnie będzie naukowcem albo żołnierzem porwanym przez SKYNETA i poddany testom , badaniom itp)
Jestem ciekaw jaki będzie scenariusz na T5.
Jak na razie TS jest moim nr 1 filmem który chce obejrzeć (Anioły i demony oraz Antychryst to pozostałe ) Wolverin i Dragon ball to bajeczki co się na nich grubo zawiodłem zwłaszcza na Rosomaku co okazał się wieczorynką a DB to porażka.
Jeszcze kilka tygodni i TS w kinach.
Christian Bale jest najlepszy.
Dla mnie też Terminator: Salvation to jedna z ważniejszych premier roku. no ale będą jeszcze lepsze, ambitniejsze i pewnie dużo oryginalniejsze.
Takie jka:
"Public Enemies" [Michael Mann]
"Bękarty Wojny" [Quentin Tarantino]
"Whiteout" [Dominic Sena]
"Avatar" [James Cameron]
"Shutter Island" [Martin Scorsese]