po obejrzeniu tego najnowszego zwiastuna coraz bardziej chce obejrzec ten film:) zastanawiam sie kim(czym?) jest Marcus. to chyba jakas nowa hybryna,on sam nie wie ze jest (pol)terminatorem...zapowiada sie ciekawie:D
SPOILER------ Marcus jest synem Johna ktory zostaje przyslany z przyszlosci w celu zgladzenia Johna, jednak zaczynaja dostrzegac podobienstwo i zwlaszcza Marcus zaczyna sie wachac co do celu jego misji.
W trailerze widać że Marcus jest przypięty za głowę łańcuchami - po pytaniu skierowanym do niego przez JC on mówi że jest człowiekiem... Po jego spojrzeniu na siebie jest cięcie.. Wiadomo że to mix - człowieka z maszyna - zatem jaki to syn??! Jeżeli już coś - to "zmixowany" synek z przyszłości.. :)) Poczekajcie do premiery..
nie mix, tylko fachowo zwie sie to Cyborg ! Marcus nie tylko bedzie walczyl przeciwko JC, bedzie przede wszystkim walczyl z samym soba, zaprogramowana misja vs uczucie.
mix czy cyborg.. nie ważne bo wiadomo o co chodzi. To tak jak chciałbyś mi tłumaczyć co to Terminator. :> Znam tę serię od 23 lat.
nie podwazam Twoich mysli, tylko dla scislosci napisalem bo przeciez inni mogli nie zalapac :)
W kazdym razie dla pozostalych - prosze miec na uwadze ze Cyborg a Terminator to calkowicie dwie rozne sprawy, nie rzucamy tych slow na wiatr :)
I rownie wazne - piszac JC nie mamy na mysli Jean Claude (Van Damme) i a tym bardziej nie rozmawiamy o filmie Cyborg :)))
zdrowko :)
Nie no jak, teraz musze uscislic - Cyborg to pol maszyna pol czlowiek ale stworzony pierwotnie z czlowieka. Natomiast Terminator to 100% maszyna, tyle ze z nalozona powloka jak u czlowieka (skora itp).
:)
Nie pół człowiek. To istota biologiczna (żywa) wsparta elementami elektronicznymi. Nie jest to jednak 50% :) Cyborg nie jest tworzony z człowieka. Cyborg. To człowiek, któremu wszczepiono pewne elementy. Nie schodzi jednak z taśmy produkcyjnej. :)
Cyborg nie może być terminatorem. Terminator to maszyna. Cyborg ma mózg człowieka. Wspomagane mogą być: np siła, percepcja, itp, ale nadal myśli jak człowiek. Nie można go zaprogramować.
Zapewne z Ciebie naukowiec, skoro takie herezje piszesz - patrząc na to co poniżej napisałeś. Sam zeprzeczyłeś sobie - powyżej stwierdzasz że cytując:
"...Cyborg nie jest tworzony z człowieka. Cyborg. To człowiek, któremu wszczepiono pewne elementy..." a poniżej: ".. Cyborg nie może być terminatorem.... Terminator to maszyna. Cyborg ma mózg człowieka".
Jeżeli zatem chcesz nawiązać do filmu terminator - toś sie pomylił chyba z jakimś totalnie innym filmem :))
Terminator zatem nie jest cyborgiem i nie jest maszyną. Nie zabija bo nie jest cyborgiem, tylko człowiekiem i ma mózg.
Dałeś się niezle ponieść fajnazji - ale tym samym dałeś dowód jaki z Ciebie mega myśliciel i znawca.
Trzymaj się filmu. Jak zrobią cyborga i podadzą na niego 100% definicje a nie "fantazmatyczne określenia" - to pogadamy.
Rozbawiłeś mnie bardzo :)
Polecam Ci się nie wspomagać czymś za mocnym - bo nie bedziesz myślał jak człowiek :)
Głupia wikipedia:
'Pojęcie to miało swoje początki w filmach i komiksach gatunku science fiction. Do najbardziej znanych cyborgów należą: Terminator, Darth Vader, Generał Grievous oraz Robocop'
'Jeżeli w definicji cyborga poprzestanie się na kryterium "połączenia człowieka i maszyny" to za cyborga uznać należałoby każdego człowieka posiadającego jakikolwiek implant będący urządzeniem mechanicznym lub elektronicznym (np. rozrusznik serca). Dlatego termin stosowany jest raczej w odniesieniu do ludzi, których układ nerwowy połączony jest z elementami elektronicznymi (np. komputerem) metodą inwazyjną i ewentualnie także z urządzeniami mechanicznymi. Komputer i układ nerwowy powinny wzajemnie na siebie oddziaływać. Zgodnie z tą definicją cyborgiem nie jest np. osoba poddająca się badaniu EEG, której mózg w sposób nieinwazyjny podłączony jest do komputera badającego bioelektryczne czynności centralnego ośrodka nerwowego; nie jest nią również osoba posiadająca w mózgu elektrodę stymulującą jego pracę podczas m.in. choroby Parkinsona (gdyż implant oddziałuje na mózg, zaś mózg nie ma wpływu na działanie implantu). Cyborg jako istota ludzka wsparta urządzeniami elektronicznymi i/lub mechanicznymi cechuje się posiadaniem dodatkowych (nienaturalnych dla ludzi) umiejętności (np. widzenie w podczerwieni) lub usprawnieniem naturalnych umiejętności lub wydajności (np. lepsza pamięć i zdolności analityczne, większa siła, wyostrzone zmysły).'
Sorry za długi post, ale myślę, że dużo wyjaśni...
dla mnie są takie aspekty wiadome..
Podchodząc do pisania postu - odpowiedzi powyżej odniosłem sie do zaprzeczeń kolegi powyżej.
Pozostaje jeszcze kwestia oddziaływania narkotyków na mózg, który potrafi "omamić" sam siebie wierząc że jest cyborgiem. Takie przypadki medycyna też zna - i choc on nie ma nic wszczepionego, czuje się on cyborgiem.
Pozdrowienia.
Jeśli chodzi o filmowe analogie - sądzę, że dobrym przykładem byłaby tutaj postać grana przez Oliviera Grunner'a w filmie Nemezis. Poprawcie mnie, jeśli się mylę ;)
Oby tylko TFU!rcy nie przekombinowali fabularnie dalszych dziejów z terminatorowej beczki. obawiam się tego niemniej niźli naćpanych efektów. bo takie niby czasy, takie kino...
trzymam kable za efekt końcowy!
Hmmm... Marcus syn Johna... To oznacza że ta wojna strasznie długo trwała. W jej trakcie syn głównego rebela staje po "ciemnej stronie mocy". Ja cię...I na dodatek się "zmienił". Gdzie była jego matka i czemu na to pozwoliła? Ja jak przechodziłam okres buntu młodzieńczego to się kolczykowałam, ale żeby aż taki tuning? Hehehe...dobre...Nie no, teraz na poważnie. Ja lubię takie filmy, aby tylko wszędzie widać było gołe kable wyłażące z czyjegoś bebecha, albo tony złomu wysadzane w powietrze, tylko zastanawiam się, czy aby ta intryga z Marcusem to 100 % prawdy.
cmok, cmok.
Za portalem niezlekino.pl (SPOILER !!!) :
"Głównym bohaterem jest cyborg Marcus. Był on kryminalistą, na którym przeprowadzono egzekucję w 2003 roku. Podarował on jednak swoje ciało Projektowi Anioł (Project Angel), należącym do SkyNetu. Zrobiono z niego terminatora z żywymi mięśniami, skórą i bijącym sercem (...)"
hmm ten opis jest super, podoba mi się, jeśli to prawda to ten Marcus może być ciekawą postacią
Znaczy się, że to żaden potomek Conora. Uff... całe szczęście, bo ten pomysł wydał mi się lekko... patologiczny
To chyba było pierwotne zakończenie, które zostało zmienione? Tak więc ostatecznie zobaczymy inne 'kombinacje' Johnna i Marcusa ;)
Pierwotna "kombinacja" Johna i Marcusa zakładała (o czym mówi się w notce, na którą się powołałem), iż Marcus okazywał się być tym "złym" i na końcu filmu zgładził John'a. Nie było natomiast żadnych doniesień o ich spokrewnieniu, które ja zresztą uważam za absurdalne. W końcówce najnowszego trailera widzimy natomiast Marcua (wyglądającego już mocno "terminatorowato") jak mówi do Johna "I'm the only hope you have", co pozwala nam przyjąć iż zmiana "koncepcji" polegać będzie raczej na ostatecznym "opowiedzeniu" się Marcusa po stronie ruchu oporu a nie Skynetu (o ile będzie do tego zdolny, wszak nie wiemy co mu do głowy "powkładał" Skynet). Ja w swoim poscie natomiast, nie wnikając w te kwestie, starałem się rozwikłać tylko i wyłącznie zagadkę sprowadzającą się do pytania "kim/czym jest Marcus i skąd do cholery się tam wziął ?" :) I sądzę, że ta akurat wersja co do jego pochodzenia i tego czym się stał i za czyją sprawą, akurat ostanie się w "finalnej" wersji filmu. Choć i w tej kwestii oczywiście nie możemy mieć pewności ;)
Ech... Przyznam szczerze, że nieźle namieszali... Niech się wreszcie zastanowią. Pomysł ze skazańcem w sumie dobry, ale z kolei banalny. To może już lepszy był tuning synalka?