jak ja wyszedłem z sali i jechałem w dół schodami ruchomymi to nagle się zatrzymały. Mój komentarz do tego brzmiał "bunt maszyn" i.... ludzi bili mi brawo:]
Pzdr.
BiF_
byłem w Toruniu o 17.30. Sala 400 osób raczej pełna i nikt nie klaskał całe szczęscie!!! :D więc się miło oglądało. Jedyny śmiech był jak KTO NIE WIDZIAŁ FILMU NIE CZYTAL DALEJ!!!!!!! młody Kyle powtórzył tekst że jak się do kogoś mierzy to trzeba być gotowym pociągnąć za spóst gdy ich otoczyli ludzie z bronią:P
A u mnie się śmiali jak koleś ucieka przed tym wielkim terminatorem i wpada pod samochód prowadzony przez jego ziomków :D
Ja byłem w Toruniu o 10:00, nie lubię tłumów:P
Na moim seansie ludzie pękli (I ja z nimi) jak Marcus powiedział do
Kyle`a:
-Jeżeli mamy przeżyć to prowadzę ja- i wypchnął go z samochodu:D
Dobry, humorystyczny motyw, w rewelacyjnym (Wg. mnie) filmie. Polecam!
u nas nie klaskano, na sali było ze 50os? ( ale seans wczesno-popołudniowy)
i nasz trójka filmowych maniaków jak się Arnie pokazał to trochę śmiechu ( pozytywnego ) i z mały wiwat :D
bo to zonk, nagle Arnie! :D
ludzie w kinie trzeba się bawić, jak tak wszyscy wszystko będą brać tak poważnie to nasz naród czeka zagłada :p