żeby zawyżać ocenę? Wtórny pomysł, ślamazarne tempo...ot bajeczka na miarę "Świata wg Kiepskich" - w jednym z odcinków " Kosmiczna landrynka" można obejrzeć streszczenie "Terminusa" - przynajmniej jest śmiesznie i o wiele krócej.
Niski budżet filmu nie jest atutem za czy przeciw filmowi. Science -fiction to nie kino akcji , więc wolne tempo to nie wada i może być zaletą jak w tym przypadku. Porównanie do kiepskich Terminusa to absurd .Ponadto pomysły w filmach fantastyki naukowej mają bardziej charakter metafory , przesłania niż realnego odniesienia do rzeczywistości.
Obejrzyj ten odcinek "Kiepskich" to porozmawiamy :))
Co do budżetu to wiem , że to nie argument...odnisłem się do wypowiedzi na forum gdzie dużo ludzi pieje nad małą kasą i "wspaniałym filmem". Fantastyka naukowa?? W tym niszowym, trywialnym produkcie?