Typowo polski film który nie przedstawia żadnych wartość! Tylko na zasadzie wypić i zaspokoić swoje potrzeby seksualne.
Zazdrościsz Stavrosowi powodzenia;)
A wogule wiele artystycznych filmów też nie przedstawia żadnych wartości.
Film najbardziej nie podobał się feministkom(nie mylić z damską publiką),tj. pasztetom które nie lubią gdy faceci mówią krytycznie o babach.
A poza tym nie bądźmy ideowcami takimi jak Sowińska (ta od homo-tubisiów), zresztą nie każdy film musi nam wpychać określoną ideologię tudzież propagandę. Poza tym film jest komedią roku 2007, za teksty, męski punkt widzenia, i paradoksy relacji damsko-męskich. No i śmieszny filmik jest!
Pozdro
Wiesz feministką to ja nigdy nie byłam bo i ja potrafie powiedzieć pare nischludnych słów o kobietach. Ale poprostu stwierdzam że ten film jest typowo polski bo ja nie ogladałam zbyd duzo filmów w których polacy nie byliby przedstawieni jako złodzieje, alkoholicy badz osoby nie posiadające żadnej kultury osobistej. Reżyserzy pokazują nasz naród od tej złej storny. Czy oglądałeś kiedykolwiek film zagraniczyn który przedstawia ten naród w takim świetle jak nasz?? Ja nie (co prawda nie oglądałam wszytskich filmów jakie zostały wyprodukowane)
Pozdro
Według mnie film "jakoś" się trzyma na poziomie (w odróżnieniu od wielu ostatnimi czasy). Można przy nim poprostu miło spędzić czas w jakiś długi zimowy wieczór i nic poza tym. Według mnie dobra gra aktorów to najwiekszy atut filmu - a Tomasz Kot szczególnie zasługuje na pochwały. Scenariusz też niczego sobie, choć mógłby być dużo lepiej zrealizowany od strony reżyserskiej. NArazie wymieniam same "plusy", jednak podstawową wadą tegoż filmu są dłużyzny, szczególnie w drugiej czesci filmu, co dłuższą chwile przeplatane śmiesznymi (jeżeli mamy obok siebie człowieka - rozśmieszacza, który z gagu widzianego po raz setny się śmieje). Jak wyżej wspomniałem film jest OK 5/10
POZDRAWIAM !!!