To dlatego, że kobiety nigdy nie zrozumieją tego filmu, męskich przeżyć z kobietami,
męskich zawodów, naszego postrzegania Was, itd... To tak jak mi np. nie podobało się
Lejdis, ale nie twierdzę, że jest beznadziejny, tylko po prostu raczej dla pań;] Testosteron
jest typowo dla facetów i ja osobiście nie wyobrażam sobie obejrzenia tego filmu ze swoją
dziewczyną;]
Poza męskim punktem widzenia przestawionym w tym filmie (no, ale wiadomo - z
przymrużeniem oka, jak to komedia) cenię go równie za jego klimat, za zdjęcia (świetne jak
na polski film!), muzykę, dynamikę, obsadę, ciekawe wstawki, niejaką wielowątkowość
(jeśli przyjąć, że osobnym wątkiem jest historia każdego z bohaterów;]). Uważam, że jak na
współczesny polski film jest to świetna komedia, a nawet nie tylko komedia i nie tylko ona!
No a facetów, którym nie podobał się ten film, nie rozumiem... Może spodziewali się jakiejś
komedyjki w stylu Kac Vegas (fajny, ale przyznajcie, że trochę głupawy;]), a jednak
Testosteron jest chyba nieco inny;]
ależ ja jestem kobietą i uwielbiam ten film ;) dokładnie za to samo, czyli klimacik, aktorstwo, montaż, światło, droga Karolaka do Piły i z powrotem pokazana niczym droga do nieba i do piekła :D super, jednak wiadomo, że tego filmu nie można za bardzo na serio brać, ot i cała tajemnica ;)
Chwała Ci za to:) Musisz być na prawdę niesamowita, jeśli nie patrzysz na ten film przez pryzmat obrażonej przez ciągłe porównywanie kobiet do suk...:) To jest komedia i nie można go brać całkiem na serio, ale niektóre dziewczyny o tym nie pamiętają i wydaje mi się, że mogą poczuć się urażone;p
weź.... to że z połowa facetów tak o nas myśli, to nie znaczy że niektóre z nas nie mogą się z tego śmiac ;]. poza tym to jest film, śmieszny film. naprawdę niezła komedia. a to że masz takie otoczenie a nie inne, nie znaczy że każda kobieta na świecie tak reaguje. żal mi tylko bab, z którymi się zadajesz, bo nei mają do niczego dystansu w takim razie.
Dokladnie. tez jestem kobieta i testosteron podpasowal mi bardziej niz lejdis.
z tym, ze to bardziej taka komediowa satyra i nalezy brac ja z duuuuzym przymruzeniem oka. jest zabawny. i czasami nieco przerysowany, ale chyba taki mial wlasnie byc. zdjecia swietne, obsada mega, plenery przesliczne. trzeba niestety wczuc sie w ten klimat i znac troche facetow i ich zachowania zeby film zrozumiec i polubic.
Inną sprawą jest obejrzeć ten film z przymrużeniem oka, a inną myśleć, że rozumie się nasz punkt widzenia:)
Napisałem wyżej, o tych kobietach bo wszedłem na stronę tego filmu na filmwebie, a tutaj ocena ok. 6, na dole same niepochlebne komentarze, po nickach wywnioskowałem, że w większości napisane przez kobiety...
widzisz, ja już parę latek na tym świecie żyję i zauważyłam pewną dziwną prawidłowość: a mianowicie, mężczyźni na ogół używają określenia "suka" w stosunku do kobiet, z którymi nie mogą sobie poradzić, z którymi przegrali, zatem można to nawet jako komplement potraktować :P oczywiście to tylko moja taka osobista refleksja jest. Np. w LO o jednej nauczycielce mówiło się per "głupia idiotka" a o innej "wredna suka". I to przed tą drugą się drżało na korytarzu :D Inna sprawa, że mężczyźni ukazani w filmie to tacy raczej nieporadni byli, a przez to uroczy ;) A stereotypy genialnie wprost uchwycone i ukazane. A ze przerysowane? Cóż, jak w każdej dobrej komedii.
w lejdis znalazłam wiele wypaczonych zachowań kobiecych ;] i nie lubię lejdis . a testosteron mnei rozśmiesza, wręcz bawi do łez :D. kompleksy panów zakompleksionych są naprawdę niezłe i fajne , wiele razy się przy tym filmie śmiałam, że nie rozumiem dlaczego niby kobietom to się nie spodoba
WPROWADZASZ STEREOTYPY PAJACU, nie rób tego więcej ;]
Widzisz, dla Ciebie są niezłe i fajne, a my, jako faceci patrzymy na to z zupełnie innego punktu widzenia;] Jeśli potrafisz zrozumieć nasz punkt widzenia i wiesz co myśli facet przy oglądaniu tego filmu, to proponuję zmierzyć poziom testosteronu właśnie...;)
"Pajaca" pomijam, bo nie chcę upaść równie nisko w tej dyskusji;]
I mi się film podoba. Chociażby za to, że jest w jakimś w stopniu inny. I to naprawdę ciekawe poznać spostrzeżenia mężczyzn na temat kobiet, chociażby fikcyjne, filmowe, przerysowane. O ile przy "Lejdis" się ubawiłam, ten film skłonił mnie bardziej do refleksji. Wciąż mam jeszcze trochę mieszane uczucia. Naprawdę fajne zdjęcia, montaż, super wkomponowane te wstawki. No i to jak te wątki bohaterów się ze sobą łączyły było zabawne i ciekawe ;)
A jakiejś wojny płci przy okazji chyba nie ma po co urządzać, bo to "byłaby masakra jakaś" :D