Kiedyś w naszym kraju powstały tuziny inteligentnych komedii. ?Miś?, ?Seksmisja?, ?Rozmowy kontrolowane?, ?Sami swoi?? Owy okres nazywał się komunizmem i starsi wracają do niego z niechęcią, ale jedno trzeba przyznać ? powstawały w nim genialne komedie! Atmosfera była w nich estetyczna, niekiedy groteskowa, bluzgi bądź żarty toaletowe pojawiały się rzadko, satyra nigdy nie była w nich wymuszona i film można było oglądać spokojne z dzieciakiem. Malca bawił humor sytuacyjny a dorosłego podteksty ukryte w dialogach.
Po [bardzo dobrym swoją drogą] ?Kilerze? przyszła straszna moda na pewien schemat. Komedie kręcące się wokół gangsterów i mafii [jak gdyby nic innego się nie działo w tym kraju], pełno bluzg, żartów toaletowych [synonim ?prymitywnych?], bardzo ostre aluzje seksualne i szczerze powiedziawszy wymuszone dowcipy o Polskich realiach. Filmy niby z myślą od lat 18-stu choć szczerze powiedziawszy prymitywny humor tego typu bardziej kierowany jest do ?szczeniackiej? części publiki.
Wątki mafijne swoją drogą przereklamowane były już w ?Kilerze? i chyba najwyraźniej zaczęły w końcu reżyserów nudzić gdyż teraz obrali sobie temat ?jedziemy po szarej rzeczywistości.. I jeszcze więcej żartów z pod budki z piwem rodem?.
Polska nie jest bogatym krajem, zwłaszcza jeśli o kinematografie biega ale jednak nawet z najmniejszym budżetem sądzę iż naszych filmowców stać na coś ambitniejszego niż siedmiu facetów siedzi na odwołanym weselu, i przez dwie godzinny patrzymy jak ?chlają wódę? i mruczą o swoich problemach miłosnych, niestety jednoznacznie kierując się prymitywnym poglądem : miłość = seks, seks, seks. Owszem, dało by się zrobić z tego coś ciekawego? Nie przecze? ale to co pokazują twórcy tego filmu jest wręcz przykre.
Atmosfera momentami wręcz ponura, dialogi niby wiarygodne ale strasznie wulgarne, ujęcia kamer cudaczne, Polska rzeczywistość ukazana w filmie taka, że się chce w łeb strzelić, a na domiar złego co chwila wyskakują drażniące? mch??Retrospekcje?? Jakość filmu oceniam niestety na niską.
Nie ma sensu bronić filmu na zasadzie ?dobre bo Polskie?. Naprawdę nie rozumiem czemu nie zrobią jakiejś komedii dla młodzieży, nie sięgając w niej na dzień dobry po bluzgi, wulgarne żarty, i nie robiąc na siłę dowcipów o realiach [?To dobre bo jest prawdziwe?! Trąd też jest prawdziwy a jakoś nie mam ochoty go ogląda]. Nie trzeba wcale wydawać od razu kasy na Bóg wie jakie, efekty specjalne bo bez tego dobry film się może obejść.