Autor recenzji oczywiście ma rację odnośnie tego, że większość dialogów opiera się na przekleństwach i rzeczywiście sporą część widowni właśnie one bawią. Ale tak naprawdę "Testosteron" to dobry komediodramat. W tym zalewie "kur*w" trzeba umieć znaleźć sens tego filmu. To jest film o kontaktach damsko-męskich i o problemach mężczyzn. Bardzo dobry film, który z czystym sumieniem polecam. A humor też potrafi być wysokich lotów. Naprawde warto obejrzeć.