Ogladalam w kinie (w Paryżu - z tego co widzę na ten moment w PL nie będzie wyświetlany...) Film nie jest wybitny ale wg mnie nie zasługuje na tak miażdżące opinie, miejscami nudnawy ale fajnie oddaje klimat, kostiumy tamtych czasów.
Zatem muszę obejrzeć :) mam niedobór dobrego retro, lata 40-te, 50-te. Levinson nakręcił sporo świetnych filmów, np. Diner, Rain Man, Sleepers, Liberty Heights, Bugsy (w tym ostatnim nie podoba mi się aktorstwo Beatty'ego, ale klimat lat 40tych nie do podrobienia)
Dokładnie. Obejrzałem film i kompletnie nie rozumiem mieszania go z błotem. Co najwyżej nazwałbym go 'przeciętniakiem', jednak tematu Genovese - Costello nikt do tej pory nie ruszył. Klimat tu jest, a De Niro w roli Vito wyszedł świetnie. Co prawda w roli Franka bardziej bym widział np. Harveya Keitel (bo Robert w tej roli zrecyklingował swoją rolę z Irlandczyka), no ale już nie ma co się czepiać.