Ale zaskoczenie! Realizacja, zdjęcia, gra aktorska, fabuła, scenariusz totalnie amatorskie. Do tego naiwna filozofia i przygody, i obciachowi bohaterowie, którzy w żadnym wypadku nie byli "wytrawnymi podróżnikami", których film chce nam sprzedać.
A po kiego samochód brali na wyprawę?
A ciachanie maczetami biednej dżungli dla torowania drogi tak samo skuteczne i widowiskowe jak walka z drapieżcą w Birdemic :D