Gdy będziecie na tym filmie, to nie powtórzcie błędu wielu osób, które dziś wyszły z kina od razu wraz z pojawieniem się napisów końcowych. Po nich jest dodatkowa scena, w której pojawia się prawdziwy Tommy Wiseau.
Nauczony doświadczeniem innych teraz przed każdym seansem (choćby w trakcie reklam) sprawdzam w necie, czy film zawiera scenę po napisach, czy nie. Ze swojej strony polecam stronkę - http://aftercredits.com/ - rozróżnia sceny w trakcie napisów od tych po napisach, pokazuje ocenę czy scenka jest warta czekania, a spoilery są zasłonięte.