Miliarder Charles (Bob Gunton) zaprasza swoje skłócone dzieci do rodzinnej rezydencji w przeddzień 75 urodzin. Zjawiaja się wszyscy, ale są zaskoczeni, że nie ma służby ani ochrony, jak i ciekawi powodu ich nagłego spotkania. Ojciec wyjawia im, że o północy umrze. Ale nie tak, jakby sobie wyobrażali. Ktoś lub coś go zabije, i to nie jest żadna gra! A że tylko im ufa, wierzy, że jako jedyni zdolni są go ochronić. Dodatkową motywacją ma być pozostawienie ich z zerowym spadkiem w przypadku jego śmierci. Drzwi się ryglują, okna blokują, a noc zbliża wielkimi krokami...