Moim zdaniem jest to dobry dramat pokazujacy jakimi bestiami potrafia sie stac mlodzi zolnierze ktorzy pojechali na misje do bliskiego wschodu... Jechali tam by strzec pokoju i walczyc ze zlem a sami niejednokrotnie robili dokladnie to samo co rzekomi terrorysci. Bron boze nie twierdze ze kazdy zolnierz wyslany na misje stal sie morderca i bestia ale ze bywa i tak ze ci co mieli byc tymi co niosa pokoj stali sie zli... Przyjechali w ramach MISJI STABILIZACYJNEJ a robili doslownie MISJE DESTABILIZACYJNA... Ciesze sie ze w tym konkretnym wypadku nie zamieciono wszystkiego pod dywan i ci co zrobili cos bardzo zlego trafili pod sad wojskowy. Nie moze byc tak i byc tak nie powinno ze zolnierz ktory przyjechal walczyc z terrorystami sam staje sie terrorysta. Film warto obejzec bo daje do myslenia. Jestem tego pewien ze zbrodnie na misjach robia amerykanscy zolnierze jak i zolnierze rosyjscy tylko o tym co rosyjscy zolnierze robia w Afganistanie lub Czeczeni sie nie mowi. Wydaje mi sie ze Rosjanie o wiele wiecej podobnych akcji zamiatali pod dywan by swiat nigdy nie dowiedzial sie prawdy. Udanego seansu najlepiej w ciszy spokoju i samemu bo w grupie znajomych czar tego filmu prysnie. Sa filmy ktore wymagaja skupienia i zadumy.
Film jest dobrze nakręcony i zrealizowany, to fakt. Natomiast kompletnie nie zgadzam się z twoją wypowiedzią.
Od razu uprzedzę: Tak obejrzałem ten film i obejrzałem też orginał z roku 2013.
Jechali tam by strzec pokoju i walczyć ze złem. Czy jest w tym prawda? Po części tak.
Bezpośrednią przyczyną pojawienia się Amerykanów w Afganistanie były zamachy z 11 września roku 2001. 20 września tego samego roku prezydent Bush wysłał do talibów ultimatum, które odrzucili. Rozpoczęła się inwazja, trwała ona od 7 października 2001 do końca kwietnia 2002.Potem była tylko misja stabilizacyjna.
Czy ci co nieśli pokój stali się-tak jak napisałeś/łaś , nie zawsze.
Do do tej ,,misji destabilizacyjnej'' ich celem było usunięcie talibskiego zagrożenia. Zawodem żołnierza jest w teorii bronić ale w praktyce znaczy to zabijać, czy mam z tym problem absolutnie nie.
W twoim komentarzu został poruszony wątek tego , że nie może być tak, że żołnierz który walczy z terrorystami sam staje się terrorystą. Problem w tym taki, że ci żołnierze (z filmu) to żadni terroryści. To zwykli przestępcy jakich pełno na tym świecie.
Co do Czeczeni, o Czeczeni każdy kto siedział gdzieś w temacie wie co tam robiono i co się działo. A tak swoją drogą to Rosjan w Afganistanie już dawno nie ma :) (Może chodziło ci o Syrię, ale to też dużo osób o tym wie)
Czy ten film wymaga skupienia i zadumy?
Tak
Ale czy można oglądać go ze znajomymi, no można.