Najbardziej żenująca jest ona sama. Klękajcie narody!!!! Oto Pamela Anderson pierwszy raz zagrała w miarę dramatyczną rolę. I mała poprawka, w amerykańskich rewiach panie z obleśnymi silikonami nie są zatrudniane jako tancerki.

Umówmy się, Pamela Anderson jest aktorką zwyczajnie słabą, całą karierę zrobiła na tym że za młodu była młoda i jakby to ująć… kształtna. Wszyscy znamy ją tylko z Słonecznego Patrolu, który na tym właśnie polegał ze mieliśmy pokaz napakowanych mężczyzn i kobiet z dużym rozmiarem miseczki. Dodatkowo drugą najważniejszą role gra Wrestler Dave Batista, który nawet ma niezłe role, ale głównie te w których się za dużo nie odzywa, bo z tym u niego słabo.

A i tak osiągnęła w życiu tyle, ile ty nigdy nie osiągniesz. Świat nigdy nie był sprawiedliwy. Pogódź się z tym. A co do filmu, zrobiony z pewną intencją, która według mnie wyszła strawnie.

Ale czy ja jej tego odmawiam??? Jak skrytykuje piłkarza że jest słaby to też mi napiszesz że zarabia 80 razy tyle co ja? Niech sobie pamela osiąga, ja jej tego nie odbieram, ale to nie zmienia faktu że aktorką jest słabą. Serio nie boli mnie to nwm po czym tak założyłeś. Plus pamela nie jest też akurat tak świetnym przykładem bo nie osiągnęła aż tak dużo, a hajs jaki miała przepuściła i bardzo głośno było o tym że ma masę długów.

Ale wracając do filmu, no może dla cb strawny… mnie irytuje tłumaczenie wszystkiego konwencją, ale spoko podoba ci sie git, dla mnie nie jest strawny, przedewszystkim przez tragiczną prace kamery i kadrowanie, a cala reszta nie nadrabia