Samotna śmierć przemierza las, pozbawiając swoim dotykiem jego mieszkańców życia. Pewnego dnia spotyka sarnę, której nie przeszkadza jej obecność. Powoli zwierzę oswaja się z towarzystwem Śmierci i zaczynają wspólnie spędzać czas.
czyli nawet ona ma uczucia. Nie chce od razu uśmiercać, tylko chce przyjaźni. Wywołuje w sarence litość, by ta sama chciała się do śmierci przytulić. Dwa spostrzeżenia. Czy rzeczywiście chciała poczuć bliskość i uczucie przyjaźni, czy to była podpucha by w mniej drastyczny sposób (serdeczne przytulenie) unicestwić...