Ale nie do konca jest przemyślany. Charlie cały czas zmeczona. film jest poprawny politycznie , aż do rzygania.
Są obowiazkowo geje, murzyni i inne rasy.
"nie do końca przemyślany" to bardzo ogólne stwierdzenie, ale na początek wietrzę nieuzasadniony hejt :)
Charlize ma prawo być zmęczona, jako że jest nieśmiertelna od 20 wieków, no pliiizzz.
Poprawność polityczna może być odbierana inaczej w USA a inaczej w Polsce. W USA "Murzyni i inne rasy" są częścią społeczeństwa, więc dlaczego nie mogą w podobnych proporcjach być w filmie? Z polskiego (zwłaszcza przesadnie narodowościowego) punktu widzenia można być nadwrażliwym na ten temat, ale k... po co?
Podobnie nie rażą mnie geje, bo są elementem naszej rzeczywistości i osobiście znam paru naprawdę fajnych.