Zapomniany polski tytuł.
"Ludzie zza jeziora".
Emisja filmu / TVP1 / w 1999r.
Info pochodzi z mojego archiwum filmowego.

Jeden z tych klasycznych amerykańskich filmów telewizyjnych stworzonych do oglądania w deszczowe popołudnie.

Czteroosobowa rodzinka Yoman'ów przenosi się z miejskiej dżungli na malowniczą prowincję. Z początku wszystko wydaje się bajkowe, czyste powietrze, bujne lasy do uprawiania joggingu i kąpiele w błękitnym jeziorze. Ziarno strachu zostaje jednak zasiane, z dniem, kiedy Chuck Yoman zarzyje jeziornej kąpieli...i odkryje...

Mocno czuć, że to produkcja TV: jest grzecznie pod każdym względem, realizacja jest daleka od kina klasy (tu wstaw jakąś literę alfabetu daleko za "B") z rynku video, ale równie daleko do hollywoodzkich superprodukcji. Fabuła jest spoko, obsada jest ok, klimatu i napięcia drobinka, gore brak. Ale ogląda się to...