Zgadzam się z opinią; film jest zrobiony tak, że można by pomyśleć, że przedstawione wydarzenia są prawdziwe. Forma paradokumentu sprawdza się tu bardzo dobrze. Miałam też identyczne spostrzeżenie, związane z dżumą, gdy zobaczyłam maskę psychopaty; od razu przypomniał mi się obrazek z książki o epidemii, którą przed laty czytałam.

W tej "cudownej" ameryce jest tyle psychopatów i aktywnych seryjnych morderców że można być właściwie pewnym że ten film to czubek góry lodowej gdyby nawet był to dokument. Rzeczywistość znacznie przerasta tę "fikcję".

NIE rozumiem czemu akurat Amerykamie mieliby byc bardziej zbójczy i psychpatyczni niż np.Rosjanie.Statystyki takie są ponieważ policja tam jest na innym poziomie.Na pewno korupcyjnym I dofinansowania.
Jeśli mowa o seryjnych, najgorszych mordercach a nie zabójstwach np.W wojnach gangow czy w afekcie ze wzg na lepszą dostępność do broni to nacja ma niewiele wspólnego z sadyzmem CZY psychopatią.