Zachwycać się tym może tylko jakiś kretyn. Ponoć aktorka grająca dziewczynę z młotkami musiała trenować, bo nie miała pojęcia o sztukach walki. Jestem pewien, że po treningach nadal nie miała żadnego pojęcia o sztukach walki, bo do tego filmu 95 % aktorów nie potrzebowała znajomości sztuk walki. Byli mięsem armatnim, do zaszlachtowania jak świnie. Do tego żadne większe umiejętności nie są potrzebne. Zastanawiam się czy naprawdę jesteście tacy tępi, żeby się tym gównem zachwycać. Najwidoczniej tak jest, bo te filmy są durne i mają jedynie na celu epatowanie przemocą. Też potrafiłbym zadźgać sporo ludzi mając młotki czy kij bejsbolowy. To żadna sztuka. Zanim przyjechałaby policja to wytłukłbym cały autobus. Trening do tego jest potrzebny tylko po to, żeby przypadkiem nie zrobić komuś krzywdy gumowym młotkiem. Film dla debili zrobiony przez debili.