Nie wiem dlaczego, ale "the Raven" szturmem zdobył miejsce w świadomości internautów. O tym sześciominutowym filmiku pisało wiele portali, a producenci postanowili wyłożyć pieniądze dla reżysera na stworzenie wersji pełnometrażowej. Dziwi mnie to tym bardziej, że jest to film o niczym. Jakakolwiek by się za nim nie...