Na początku mówię, że wolę wersję amerykańską - bo oglądałam ją jako pierwszą (i chyba to przeważyło). Chociaż japońskiej oglądałam tylko 15 minut, bo tylko tyle zdążyłyśmy, ale za to całą dwójeczkę i było duzo śmiechu.
To tyle o moim zdaniu.
I to już jest męczące jak wszyscy się sprzeczają, która lepsza. Jeden woli japońską, drugi amerykańską i tyle. A nie wmawiacie każdy każdemu, że ta jest taka sraka i owaka xD.
I to tyle :).