7,0 44 tys. ocen
7,0 10 1 43727
6,2 16 krytyków
The Ring - Krąg
powrót do forum filmu The Ring - Krąg

ringuuu... zieew!

użytkownik usunięty

Od razu zaznacze, ze jako pierwszy widzialem Ring amerykanski. Jako, ze uznalep go za najstraszniejszy film ostatnich lat, to na japonski polazlem z checia i nadziejami. Tymczasem jedyne, co Ring japonski ze mna zrobil, to mnie uspil. Nudny jak flaki z olejem film, w ktorym (jakkolwiek idiotycznie to nie zabrzmi) nie bylo NIC z klimatu amerykanskiego remake'u. Najwieksze emocje targaly mna przed kulminacyjna scena z telewizorem u Ruyji (po czym okzazalo sie, ze przypominala ona teatr telewizji.. z calym szacunkiem dla teatru, ma sie rozumiec). Czyli porazka i koles z biala scierka na glowie. Z tego wszystkiego ide raz jeszcze na Ring USA.

użytkownik usunięty

:-O
Mialem ta sama sytuacje i wpelni zgadzam sie z przedmowca. Wiem ze w dobrym snobistycznym tonie jest dzisiaj kopac wszystko co ameryknaskie i ja tez nienawidze hollywoodu jak psow, ale musze przyznac obiektywnie, ze jednak amerykanska wersja bardziej mi sie podobala. Byc moze dlatego ze jako wtorna poprawila pewne niekonsekwencje z wersji japonskiej. Poza tym kultura amerykanska jest blizsza naszej przez co film w wersji USA nie wzbudzal takiej smiesznosci jak slowotok w jezyku japonskim. Najbardziej rozwalilo mnie w tym filmie wylewanie wody ze studni... ja przepraszam ale u mojej babci na podworku stala stara studnia i codziennie ktos z niej wydobywal wode, ale poziom zawsze utrzymywal sie ten sam...

Możesz mi powiedzieć, hRyNIoo, jakie niekonsekwencje z wersji japońskiej zostały poprawione w w. am.? Oczywiście poza tym faktem ze studnią, bo to faktycznie idiotyzm. Ale np. element z końmi w w. amerykańskiej był dla mnie niezrozumiały. Dlaczego te konie sie topily? Poza tym czemu matka zabiła to dziecko? W ogóle nie dopatrzyłam się podobnych błędów w jap. wersji. Ale może coś przeoczyłam. Proszę o wyjaśnienie.

amerykanska wersja to szajs ,japonska jest super.Jest bardziej tajemnicza i przerazajaca a amerykanska to zwykła bajkowa komedia.

Jak wyżej. Japońska jest właśnie o wiele straszniejsza niż amerykańska. W japońskiej nie ma też lektora, więc tym bardziej uważam to za plus.

też pierwszą widziałem amerykańską i stwierdzam, że jest dużo lepsza od japońskiej...japońska jest nudna

ocenił(a) film na 4

W pełni się z Tobą zgdadzam! na filmie wiele razy otworzyły mi się szeroko usta i wydobył się z nich potęzny ziew :P. Jedyne, co mi sie podobało w japońskim, to te efekty dźwiękowe w stylu japonskim, które wprowadzały w ciekawy nastrój.
Amerykanska wersja była lepsza, zdecydowanie (a w gruncie rzeczy nie lubię amerykańskich filmów). Chociaz, gdyby je połaczyc wyszła by nieżła mieszanka buahaha!
Ocena jap: 4/10
Ocena am: 8/10