Nie sądziłam, że ocenię tak wysoko jakikolwiek amerykański film:) Wg mnie to, co zwykle jest ich wadą, a więc płytki scenariusz, stereotypizacja zachowań i innych, tu staje się zaletą.
Film wciąga, bawi i wzrusza. I nie sposób wyobrazić go sobie bez odrobiny kiczu)
Wszystko w tym filmie mi się podobało a myślałam, że będzie inaczej:) Scenariusz świetny i świetna gra Jessiego Eisenberga i Andrew Garfielda. Powiem nawet, że Justin Timberlake mnie zaskoczył choć jak zobaczyłam jego nazwisko na początku filmu to miałam pewne obawy. Polecam w pełni, wart obejrzenia:)