To kolejny film najciekawszego reżysera ostatnich lat, twórcy takich obrazów jak "Siedem", "Podziemny krąg" czy "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Historia opowiada o powstaniu portalu Facebook. Jedną z głównych ról gra Justin Timberlake. Pewnego październikowego wieczoru w 2003 roku, po zerwaniu z dziewczyną, Mark (Jesse
Fincher to zręczny reżyser, dlatego film ogląda się przyjemnie, mimo iż temat jest nudny jak flaki z olejem. Fajnie,że reżyser podchodzi do Zuckerberga w bezstronniczy sposób i ukazuje go przede wszystkim jako gówniarza, który stworzył przez przypadek stronę społecznościową, zarobił przy... więcej
Większość została pochłonięta dyskusją, albo o Zuckerbergu, albo o Facebooku. Ale nie można zapomnieć, że tematyka i "tło historyczne" nie są kluczowymi kryteriami oceny filmu.
Jest godny uwagi przede wszystkim z powodu:
- umiejętnie napisanego scenariusza, to chyba najlepszy biograficzny z ostatnich lat +... więcej