Przyznam, że pierwsza część tego spektaklu nie była dla mnie porywająca. Umiejętności dwójki występującej na scenie budzą, lekko mówiąc, podziw, ale tak jakby czasem brakowało im pomysłu jak te talenty w pełni wykorzystać. Jednak w miarę upływu czasu jest coraz lepiej, a od historyjki gdy Dave szuka Shane'a i Roadiego po różnych światach to już rewelacja i prawie cały czas niewymuszony śmiechz genialną konńcówką. Gdyby nie początek, byłoby istne arcydzieło i 10/10, a tak 9/10 i dobra rada żeby przetrwać niektóre być może nudnawe momenty. Wielki szacunek dla ogromu pracy i talentu dwóch wykonawców!!
Zgadzam się w pełni. Pierwsza połowa może w pewnych chwilach nudzić. Ciesze się że się przymusiłem do oglądania drugiej bo było warto.:) Im dalej tym lepsze gagi i skecze, również te na bis:)