Od razu zaznaczę ze nie nastawiałem się specjalnie na ten film.. pierwsze 40 minut filmu moim zdaniem było słabe. Bardzo slamazarne tempo i teksty typu: "Gdzie samochód? Musi tu być!".. fajnie fabuła rozwija się po spotkaniu się wszystkich bohaterów w pomieszczeniu, naprawdę ogląda się to dobrze i wszystko dobrze się ze sobą skleja. Niestety sama końcówka to już papka i zmarnowany potencjał. Ale całościowo debiut reżyserski córki wypadł lepiej niż 3/4 filmów robionych przez Shamalana ojca ostatnio. Dlatego też nie przychylam się do sporej liczny opinii i moim zdaniem jest całkiem ok. Nie jest to może pozycja obowiązkowa do nadrobienia, ale też napewno nie zmarnujecie czasu. Ode mnie 6/10, czyli jest ok! :)