Film o niczym, mija się z pojęciem "dokumentu". Nie poddaje niczego analizie, wzywa do zrywu w niewiadomym kierunku, do buntu przeciwko wszystkim.
Myślę sobie, iż większość ludzi mogłaby być autorem takiego dokumentu - porozmawiać z oburzonymi ludźmi, którzy doświadczają na własnej skórze skutków globalizacji,...