PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753367}
6,2 24
oceny
6,2 10 1 24
This Changes Everything
powrót do forum filmu This Changes Everything

Beznadzieja

ocenił(a) film na 1

Film o niczym, mija się z pojęciem "dokumentu". Nie poddaje niczego analizie, wzywa do zrywu w niewiadomym kierunku, do buntu przeciwko wszystkim.

Myślę sobie, iż większość ludzi mogłaby być autorem takiego dokumentu - porozmawiać z oburzonymi ludźmi, którzy doświadczają na własnej skórze skutków globalizacji, wzywać do "przebudzenia", "świadomego działania", podjęcia "kolektywnych kroków", oskarżania każdego rządzącego, korporacje, rządy itd. Odwiedzić kilka krajów, pokazać jak to lepiej jest w Niemczech, czy Danii, ukazać biedę w indiach, protesty rdzennej ludności w Kanadzie, a na koniec podsumować to oświeconymi słowami jakiejś orientalnej osoby, która wierzy w zbiorowość ludzkiego działania.

Czuję, że nie tylko straciłem 1,5h z życia oglądając ten 'dokument', ale także zgorszyłem się co do tego, w jaki sposób ludzie podejdą do tematu tego globalnego problemu. Za zakończenie ktoś kwintuje "są czasy, gdy trzeba stąpać wolno, bądź biec niczym byk. Nadeszły czas, by biec niczym byk". Co to ma oznaczać? W kontekście filmu, czuje, że powinienem wyjść na ulicę z transparentem "dosyć!", "tak nie można!", "to nasza ziemia"!

Naomi Klein, którą miałem dotąd za inteligentną osobę, pokazuje się na spotkaniu "Royal Society", ale nic z tego nie wynika, nie przedstawia dwóch myśli odnośnie naukowych rozważań "hmm... jak by tu powstrzymać globalne ocieplenie".

Nie wiem jaki był zamysł tego filmu, nie wnosi nic, sieje za to więcej zamieszania wokół tematu. Niemal nieustannie padają banały, leją się łzy "by walczyć dalej", wioskowi szamani wypowiadają swe mądrości, a ludzkość jednoczy się przeciw tyranii możnowładców.

Przykro mi, ale tak nie wygląda świat, w ten sposób nie dojdziemy do porozumienia, wypracowania lepszych technik produkcji energii. Film prezentuje dziecinne "chciejstwo" by było lepiej, bo jest źle. To taki płacz dziecka podszyty lekkim, średnio dojrzałym cynizmem i wątpliwym humorem. Stosuje tanie chwyty, dokumentowanie zamieszek, muzyka mająca chwytać za serce, o orientalnej filozofce już wspomniałem.

Jeśli ma mnie czymś napawać, to jedynie przerażeniem, że nasze kolektywne działanie opierać będzie się na takich uzurpatorskich wrzaskach. Najgorszą rzeczą ludzi, którzy wyznają taki światopogląd byłoby ich zwycięstwo; kompletna ignorancja w temacie, ale połączona z dobrodusznością nadal sprowadzi na nas "klęskę".

Bo poza wychodzeniem na ulicę, łapaniem się kolektywnie za drżące rączki, recytowaniem wierszy przodków, wymianą uderzeń z policją nie przychodzi im nic do głowy.

W temacie polecam dokument "Ostatni dzwonek", którzy można obejrzeć na planete+ (bądź znaleźć u znajomych, którzy mogli go zachomikować).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones