Ja mam już chyba dosyć Marvela... Głupawy, żenujący humor wciskany na każdym kroku, dosłownie każdy temat w tym filmie (łącznie z rakiem i śmiercią) obśmiany, fabuła miałka, złoczyńca jednowymiarowy, finał do bólu przewidywalny.
P. S. Szkoda, że twórcy nie mają jaj wyśmiać takich tematów, jak BLM, ale by była komedia :D