"Thor: Miłość i grom" produkcji Marvel Studios ukazuje Boga Piorunów w obliczu wyzwania, z jakim dotąd się nie zetknął - konieczności znalezienia wewnętrznego spokoju. Jego wysiłki zostają przerwane przez galaktycznego mordercę znanego jako Gorr Rzeźnik Bogów, który pragnie wymordować wszystkich bogów. Aby mu się przeciwstawić, Thor wzywa
Przykro to mówić, ale to już nie jest to...
Film jest całkowitym kiczem. Kino klasy B. Słaba fabuła, słaba realizacja, kolorowo na potęgę. Wątki lgbt, by mnie nie denerwowały, gdyby nie to, że film jest po prostu słaby. Idzie w parze z ostatnim doktorem strangem, ten sam poziom.
W fazie 4 nie... więcej
Brak fabuły, brak logiki, brak emocji, brak napięcia. Karykaturalny Thor, karykaturalna Thor'owa, niesamowicie karykaturalny Zeus. Obrzydliwa lewicowa indoktrynacji, zero humoru i całkowicie idotyczne połączenie słabej gry aktorskiej z CGI i akcją dla osób o dwucyfrowym... więcej