Jestem zawiedziony, dzieci, umierające kobiety, na siłę wątki LGBT, humor na poziomie podstawówki. Nie rozumiem dlaczego recenzje są neutralne, chyba dlatego żeby ludzie szli do kina. Najsłabszy Thor jak nie najsłabszy film z Universum. Nawet muzyka Gunsów, która jest jedynym plusem też jest wstawiona w ilości, która zaczyna przeszkadza.
Jest mi po prostu przykro, że Taika Waititi wypuścił tako gniot.
Współczuje wszystkim, którzy musieli to oglądać. A jak już jesteśmy w temacie to myślę, że She Hulk pobije wszystko.