Właśnie zajrzałam do działu ciekawostek, spisanych przez filmweb i... serio przeraziłam się.
Czy wiecie, że jako Lokiego widziano wcześniej Jima Carey'a? Wyobraźcie sobie go teraz
odgrywającego np. taką scenę
http://www.youtube.com/watch?v=ytbIHFRCjik&feature=related To dopiero byłaby tragedia. Cieszę się, że ludzie od
kastingów poszli po rozum do głowy i wybrali do tej roli właściwą osobę. I to bardzo dobrą
aktorsko.
I jeszcze jedno: Daniel Craig jako Thor? O zgrozo....