PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=325418}

Thor

2011
6,8 242 tys. ocen
6,8 10 1 242376
5,8 68 krytyków
Thor
powrót do forum filmu Thor

mam pytanie...

ocenił(a) film na 9

...czy Loki to od początku był zły? Bo mi sie wydaje, że chciał dobrze a wyszło jak wyszło i
dopiero na samym końcu jak sie puścił tą przepaść jak go ojciec skrytykował zawładnęła go
chęć zemsty. Już sam nie wiem :(

ocenił(a) film na 10
darren006

Nie, Loki nigdy nie był dobry. Wszelkie jego zachowanie to intrygi, osiągnięcie własnego celu, było dla niego najważniejsze.

ocenił(a) film na 9
Loki_Qessa

aha wielkie dzięki ;) teraz już zrozumiałem

ocenił(a) film na 9
darren006

A moim zdaniem nigdy nie był zły do końca. od małego kiełkowała w nim zazdrość, ale wydaje mi się, że kochał rodzinę. Potrafił oszukiwać, ale sądzę, że kochał brata, ojca i matkę. Po prostu zgubiła go zazdrość i jakby przeważyła nad tym, co robił w dorosłym życiu. Chciał udowodnić, ze mały, chudy i niepozorny Loki nie jest gorszy od super hiper Thora, którego zawsze podziwiano. Miał na pewno od zawsze skłonności do zła, ale nie sądzę, że chciał tak źle. Raczej dominacja brata, kłamstwo ojca i brak zrozumienia zrobiły swoje. Tak mi wynika z analizy psychologicznej postaci, a wiadomo, że film to nie komiks i nie mity, jest wykreowany inaczej i myślę, że nie jest zły całkowicie. Raczej przez ambicje, złości i zazdrość taki wyszedł. Poza tym nikt nie rodzi się złym, takim się staje :)

ocenił(a) film na 9
darren006

Loki nie był od początku zły. Po prostu złamała go informacja o tym, że nie jest synem Odyna, został wykorzystany jako "artefakt", który był paktem pokojowym między dwoma królestwami. Wtedy, gdy się dowiedział od Odyna, że nie jest jego synem, a jest synem potwora sam poczuł się jak potwór (jak powiedział w filmie "jestem potworem, którym rodzice straszą dzieci w nocy?"). Zrozumiał czemu ojciec faworyzował Thora przez wszystkie lata. Mimo, że gdy Thor i Loki byli dziećmi to Odyn powiedział, że oboje zasługują na tron, jednak oczywistym faktem dla Odyna było przekazanie tronu Thorowi, a nie Lokiemu, który nie był jego "prawdziwym" synem.
Więc nie dziw, że Loki poczuł się zraniony i odrzucony, jednak mimo całego żalu kochał Odyna jako swojego ojca (nie pozwolił go zabić mimo wszystko i w końcowej scenie powiedział, że robił to wszystko dla niego, dla nich wszystkich). Kochał też mimo wszystko Thora, któremu przecież powiedział, że nie chciał tronu, chciał być tylko równy niemu.
Ludzie zamiast oceniać ten film przez pryzmat Thora powinni zwrócić uwagę na historię Lokiego, który był "w tle" i zawsze w cieniu swojego brata. Jego historia była najbardziej przejmująca i nieprzewidywalna jak historia Thora.