Piosenka z tego filmu to jeden z najpiękniejszych utworów, jakie kiedykolwiek słyszałam. Pokochałam ją jeszcze na długo przed obejrzeniem "Titanica". Od zawsze poruszała mnie i hipnotyzowała. Niesamowity wokal Celine Dion w połączeniu z cudowną melodią i tekstem w pełni zasłużyły sobie na Oscara. "My heart will go on" to doskonałe dopełnienie geniuszu, jakim jest ten film.
Taaak, Titanic między innymi dlatego jest tak wyjątkowym filmem- dzięki piosence Celine, ona tylko potęguje moje wzruszenie. Chyba nie ma osoby na świecie, która by nie widziała tego filmu i nie słyszała tej piosenki.
Piosenka piękna ale teraz polsat zamiast puścić to reklamuje inne filmy i serialle
Dokładnie, bo wiedzą, że mają olbrzymią widownię i chcą się zareklamować jak najbardziej. Wycisnąć co się da. Szkoda tylko, że nie mogą tego zrobić dosłownie dwie minuty później. Kiedy padłaby ostatnia nuta utworu. Ludzie nie zdążyliby jeszcze wyłączyć, a oni świetnie by się zareklamowali.
Komercja zabija sztukę ;\
no ja też żaluję, ale zawsze można puścić na necie:
http://www.youtube.com/watch?v=8poQxrykDpg
piękne wykonanie.
Eee... tam przesadzacie. Piosenka jest naprawdę dobra ale nie aż tak, żeby ją nazywać jedną z najpięksiejszych ever. Podkład żeczywiście jest genialny ale Celine Dion mogłaby zaspiewać to troche lepiej... Znam wiele dużo piękniejszych piosenek np. Michal Jackson - Heal The World, 2Pac - Life Goes On, czy wiele innych.
Tylko, że większość z nas jak słyszy "My heart will go on" widzi w głowie obraz Jacka i Rose. Może jej fenomen tkwi właśnie w tym dobrym dobraniu jej do filmu?